Reklama
Rozwiń

Biegi: Justyna na ostatniej prostej

Dziś sprint w Sztokholmie, początek szwedzkiego finału Pucharu Świata. Zostały cztery biegi – i jeden dwutysięcznik do zdobycia.

Publikacja: 19.03.2013 23:41

Biegi: Justyna na ostatniej prostej

Foto: AFP

Justyna Kowalczyk jest w Szwecji na benefisie, ma już zapewnione wszystkie pucharowe trofea poza Kryształową Kulą za sprinty, wziętą przez Kikkan Randall. Ale ma też swoje porachunki z finałem PŚ w Sztokholmie i Falun.

Sztokholmskiego sprintu, na Starówce, przy Pałacu Królewskim, nigdy jeszcze nie wygrała. Tylko raz była na podium, druga w 2010 r. Potem nie udało jej się już awansować do finału.

Sprint płaski, krótki, po topiącym się śniegu (choć tym razem powinno być lepiej, bo ostatnio w stolicy Szwecji była zima) – tego Justyna bardzo nie lubi. Ale bieg jest rozgrywany stylem klasycznym i chciałaby wreszcie Sztokholm dopisać do miejsc, w których wygrywała. Transmisja o 16.45 w TVP 2 i Eurosporcie.

Wraca Marit Bjoergen, którą choroba zmusiła do wycofania się ze sprintu w Drammen i biegu na 30 km w Oslo. W Sztokholmie musi pobiec, jeśli chce mieć prawo startu w ostatnich trzech etapach sezonu, w Falun. Tam będzie w piątek prolog stylem dowolnym na 2,5 km (od 14.15), w sobotę bieg na 10 km stylem klasycznym (12.30), w niedzielę bieg pościgowy (12.30, wszystkie transmisje w TVP 2 i Eurosporcie), do którego będą startować w kolejności i według przewag po wcześniejszych etapach.

Finał  sezonu jest rozgrywany według tych zasad co inne wyścigi etapowe, Ruka Triple i Tour de Ski – miejsca w sprincie przelicza się na bonusowe sekundy, za etapy przyznaje się tylko połowę punktów PŚ, za metą wyścigu czeka podwójna stawka – ale jest jeden wyjątek. W Falun nie ma dodatkowych punktów za ostatni etap, niedzielny bieg pościgowy. Dlatego do zdobycia zostało jeszcze 350 pkt (150 za etapy, 200 za wyścig), a nie 400, jak kiedyś bywało.

Justyna za Falun nie przepada, ale tamtejsze trasy lubi. Zwłaszcza Moerdarbakken, stromy podbieg, który jest główną częścią piątkowego prologu, ale w sobotę i niedzielę też trzeba będzie się tam wspinać.

Emocje w męskich biegach są pewne, bo w wyścigu o Kryształową Kulę Aleksandra Legkowa, Pettera Northuga i Dario Colognę dzieli tylko 15 pkt.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to do niedzielnego wręczania kryształowych kul Kowalczyk stanie z kolejnym rekordem: już czwarty raz skończy sezon mając ponad 2000 punktów PŚ. Do dziś zebrała ich 1890. Poza nią tę granicę przekroczyła tylko Bjoergen, i tylko w sezonie 2011/2012.

Ale Falun to będzie też okazja, żeby po napiętej atmosferze w sztabie Justyny i jej sporach z trenerem, pożegnać się w zgodzie. Kowalczyk po biegach w Lahti i Oslo bardzo chwaliła przygotowanie nart, z czym bywały ostatnio problemy. A trener chwalił ją za bardzo mądry bieg w Oslo. Wiosna idzie.

Inne sporty
Czy to najlepszy sportowiec 2024 roku? Dokonał rzeczy wyjątkowych
Inne sporty
Tomasz Chamera: Za wizerunek PKOl odpowiada jego prezes
pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Rekordowa impreza reprezentacji Polski
Pływanie
Mistrzostwa świata w pływaniu. Kolejne medale i polskie rekordy w Budapeszcie
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Inne sporty
Kolarstwo. Zakażą stosowania tlenku węgla?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku