Baranowska gotowa do ataku na szczyt Makalu

Kinga Baranowska gotowa do ataku na szczyt Makalu. Koreance Oh Eun-Sun udowodniono oszustwo

Publikacja: 10.05.2011 01:46

Baranowska gotowa do ataku na szczyt Makalu

Foto: Archiwum Kingi Baranowskiej

 

Na wielkanocny stół w nepalskiej wiosce Kinga Baranowska zabrała z kraju jajka, baranka z cukru, zajączki z czekolady. – Pani na lotnisku zlitowała się nade mną i moim zbyt ciężkim podręcznym bagażem – mówi „Rz" z bazy pod Makalu.

Jej partnerem we wspinaczce jest Fabrizio Zangrilli, przewodnik wysokogórski z Kolorado. Dla aklimatyzacji weszli wcześniej na Island Peak (6198 m) w rejonie Everestu. Do bazy pod Makalu (8463 m) przylecieli helikopterem, oszczędzając parę tygodni marszu i fundusze, które pochłonęłaby karawana. 27 kwietnia doszli do bazy wysuniętej (5600 m). Dwa dni później założyli obóz II (6500 m).

– Koszmarnie wieje i jest dużo śniegu. Boję się tej góry – relacjonowała na początku maja. Tempo wyprawy jest imponujące, tym bardziej że Baranowska i Zangrilli wspinają się bez tlenu. – Dzisiaj w nocy spałam na 7400 m, obóz III założony. Szybkość na ośmiotysięczniku to bezpieczeństwo. Zimno dodało mi speedu w zejściu, a czekające w bazie przysmaki też motywowały – mówiła 8 maja. – Wzięłam z Polski jedzenie, którego mi wszyscy zazdroszczą: suchą krakowską, kabanosy, salami, żółte sery, owoce liofilizowane.

Celem następnego wyjścia z bazy ma już być szczyt. Kinga stanęła do tej pory na siedmiu ośmiotysięcznikach, na trzech jako pierwsza Polka.

W najwyższych górach trwa bój o kobiecą Koronę Himalajów – 14 szczytów ośmiotysięcznych. Oh Eun-Sun z Korei Południowej, która w ubiegłym roku ogłosiła, że jest pierwszą kobietą, która ją zdobyła, została zdetronizowana. Udowodniono jej kłamstwo. Wątpliwości zgłosili najpierw uczestnicy wypraw, które w tym samym czasie oblegały Kangczendzongę (8586 m) wiosną 2009 r. Doświadczeni himalaiści, w tym Baskijka Edurne Pasaban, uważali, iż w warunkach, jakie wtedy panowały (wiatr i zamieć), Oh Eun-Sun nie mogła dotrzeć na szczyt w tak krótkim czasie i zejść w tak dobrej formie, bez odmrożeń, skoro wspinała się bez tlenu.

– Zachowanie Koreanki w bazie też nie dodawało jej wiarygodności. – Oh Eun-Sun zakazała swoim Szerpom udzielania informacji na temat tej wspinaczki – opowiadała obecna tam Kinga Baranowska.

Opinię Edurne Pasaban – rywalki do zdobycia Korony Himalajów, potraktowano początkowo z dystansem. Potem zaczęto żądać od Koreanki dowodu wejścia. Po pytaniach przedstawicieli Koreańskiej Federacji Alpinizmu na konferencji prasowej 44-letnia Oh Eun-Sun rozpłakała się. Kiedy wreszcie opublikowano zdjęcie zrobione według Koreanki „5 albo 10 m poniżej wierzchołka" Kangczendzongi, na których widać skalną grań, wybuchł skandal, bo ośmiotysięcznik ten ma śnieżną kopułę. Koreańska Federacja Alpinizmu uznała wyjaśnienia Oh Eun-Sun za niewiarygodne. Tym samym pierwszą kobietą, która zdobyła Koronę Himalajów, została Edurne Pasaban. Wiosną 2010 r., w wieku 37 lat, Baskijka weszła na swój 14. ośmiotysięcznik. Na wszystkich, poza Mount Everestem, stanęła bez tlenu z butli.

Pasaban jest zaprzeczeniem wyobrażenia o kobiecie herosie. Na nizinach czuje się samotna i zagubiona. Ma za sobą depresje, próby samobójcze, leczenie psychiatryczne. Odnajduje się tylko w górach. Obecnie jest na wyprawie na Mount Everest od strony Nepalu. Postanowiła tym razem wejść na szczyt bez tlenu, by zdobyć koronę w szlachetnym stylu. Przed wyjazdem tłumaczyła: – To ambitny projekt. Tylko 132 osoby stanęły na Mount Evereście bez tlenu. Sami mężczyźni.

To nieprawda. Alison Hargreaves w maju 1995 weszła na Everest bez tlenu i pomocy Szerpów. Po krótkim odpoczynku w domu Brytyjka jako pierwsza kobieta wspięła się też na K2 bez tlenu. Podczas zejścia zginęła w huraganowym wietrze.

Inna pretendentka do „beztlenowej" Korony Himalajów, Austriaczka Gerlinde Kaltenbrunner, wspinająca się w szybkim, alpejskim stylu, zdobyła 13 ośmiotysięczników. Latem wyruszy na K2 od chińskiej strony. W ubiegłym roku była blisko szczytu K2 od strony pakistańskiej, kiedy alpinista, który ją poprzedzał, runął w przepaść. Wycofała się wtedy i nie chce wracać na tę stronę góry.

Kinga Baranowska zamierzała po wyprawie na Makalu ruszyć na K2 od pakistańskiej strony, ale nie wiadomo, czy po śmierci bin Ladena w Pakistanie będzie bezpiecznie.

 

kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Inne sporty
Czy peleton zwolni? Kolarze czują się coraz bardziej zagrożeni
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Kolarstwo
Michał Kwiatkowski wciąż jeszcze wygrywa
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń