Trzyniec dzieli od polskiej granicy niespełna 14 km, zaś Frydek Mistek niewiele więcej, ale przez wiele lat hokejowe podróże odbywały się tylko w jedną stronę. Czesi byli zatrudniani przez polskie kluby i z reguły u nas przechodzili na sportową emeryturę. Łatwo to zrozumieć, porównując siłę czeskiego hokeja z naszą mizerią.
W końcu doczekaliśmy się jednak skromnej polskiej kolonii za Olzą. Jeszcze dwa lata temu nasz hokej w Czechach reprezentował na poziomie seniorów jedynie Aron Chmielewski. Mecze z jego udziałem w Ocelarzi Trzyniec śledziła z trybun liczna grupa polskich kibiców. Później grę w Czechach zaczął też Paweł Zygmunt junior, który w tym sezonie występował w Vervie Litwinów.