Ma wąsy jak Mark Spitz, ma sławę jak Mark Spitz, rekordów i pieniędzy ma nawet więcej. Budować legendę Michaela Phelpsa jest łatwo, zresztą ta legenda już istnieje, tylko potrzebuje kolejnej porcji chwały. Przyjechał po osiem tytułów, pięć indywidualnych i trzy w sztafecie. Pierwszy może zdobyć już w niedzielę, na400m st. zmiennym.
Oczekiwania są ogromne, czekają nie tylko Chińczycy, którym wyczyny Amerykanina są potrzebne dobudowania wizerunku wspaniałych igrzysk, czekają rodacy Phelpsa – potęga pływacka USA musi zostać udowodniona. Pływak zachowuje zadziwiający spokój. Mieszka w pokoju z sześcioma kolegami, bawi się sytuacją, której nie zna, bo nie żył nigdy w akademiku. –Śpimy w malutkich pokojach, oglądamy wspólnie filmy, gramyw karty, żartujemy. Jest świetnie, lepiej niż na poprzednich igrzyskach – mówi. Koledzy dodają, że w karty przegrywa, bo za wiele nie myśli.
Na pytania, które zna już na pamięć, odpowiada: – Nigdy nie mówiłem o rekordach świata. Nikt, poza trenerem Bobem Bowmanem, tak naprawdę niezna moich prawdziwych celów. Trener polskich pływaków Mirosław Drozd nie uważa, że to przesadna asekuracja. – W jego przypadku wszystko jest możliwe, jednak pod warunkiem, że wygrają również sztafety amerykańskie. Nie wszystko od niego zależy, w konkurencjach indywidualnych też ma mocnych rywali, więc ktoś może mu utrzeć nosa –mówił „Rz”.
Ameryka jest jednak przekonana, że rekord Spitza padnie.
Telewizja NBC, cichy włodarz każdych igrzysk, wymusiła przesunięcie wszystkich finałów pływania na najlepszy czas oglądalności w USA, czyli na godziny ranne w Polsce. Amerykańskie oczekiwania dotyczą przecież niemal wszystkich konkurencji, a w sobotę, tak jak mistrz z wąsami, zaczyna starty na 400 m st. zmiennym Katie Hoff, druga z gwiazd z Baltimore, sąsiadka i przyjaciółka sławnego pływaka (– Jesteśmy prawie jak brat i siostra – mówi o niej Phelps). Jej nieoficjalny cel to sześć razy złoto. Hoffi Phelps w razie spełnienia planu maksimum mogliby walczyć tylko we dwójkę o miejsce w pierwszej piątce w drużynowej klasyfikacji medalowej igrzysk.