Sejm przyjął 21 listopada. Za głosowało 247 posłów, przeciw było 22, a wstrzymało się 178. 5 grudnia bez poprawek ustawa przeszła przez Senat. Za przyjęciem uchwały głosowało 58 senatorów, przeciw była 1 osoba, wstrzymało się 29 senatorów. Następnie została skierowana do prezydenta.
Jeżeli zostałaby przyjęta, to przepisy weszłyby w życie 1 stycznia 2025 roku. Tuż przed Wigilią na stronie Kancelarii Prezydenta pojawił się wpis informujący o tym, że ustawa zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Wątpliwości budzą dwa punkty ustawy.
Czy sportowcy powinni zasiadać w zarządach związków sportowych?
W pierwszym z nich chodziło o obligatoryjne powiększenie składu zarządów polskich związków sportowych o przedstawiciela lub przedstawicieli sportowców kadry narodowej. Ich wyboru mieliby dokonywać sami zawodnicy kadry narodowej z pominięciem walnego zgromadzenia delegatów związków. Przy czym na każdych siedmiu członków zarządu polskiego związku sportowego, miałby wchodzić co najmniej jeden przedstawiciel zawodników kadry narodowej.
Czytaj więcej
Wyjaśniamy najważniejsze kwestie dotyczące polskiej kandydatury na członka MKOl
Minister sportu Sławomir NItras tłumaczył, że chciał oddać głos takim sportowcom jak Robert Lewandowski czy Iga Świątek, którzy nie mają głosu w najważniejszych sprawach dotyczących działalności związków sportowych. Ale liczył też na zdanie sportowców mniej znanych, którzy „dobrze znają środowisko i warunki panujące w danym sporcie”.