Nazwisko byłej kolarki znalazło się w centrum polskiego sporu politycznego. Polski Komitet Olimpijski (PKOl) w czwartek rekomendował bowiem Andrzeja Dudę jako kandydata do roli członka MKOl, a premier Donald Tusk oraz minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zasugerowali, że prezydent może w międzynarodowych strukturach zająć właśnie miejsce Włoszczowskiej.
To nieprecyzyjne. Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska (2008, 2016) od 2021 roku jest członkinią MKOl jako przedstawicielka sportowców i pozostanie nią aż do igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Duda tego nie zmieni. Prezydent mógłby zostać członkiem niezależnym – czy też zwyczajnym - co na pozycję Włoszczowskiej dziś nie wpłynie. Taka decyzja zabrałaby jednak byłej kolarce szansę na reelekcję właśnie do roli członka niezależnego, o którą mogłaby się starać w 2028 roku.