Mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym. Katarzyna Niewiadoma wśród gwiazd

W Zurychu rozpoczynają się mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym. W wyścigu ze startu wspólnego pojedzie Katarzyna Niewiadoma. Nie bez szans na medal.

Publikacja: 21.09.2024 23:27

Katarzyna Niewiadoma

Katarzyna Niewiadoma

Foto: PAP/EPA

W polskim kolarstwie im gorzej, tym lepiej. Mimo fatalnej sytuacji Polskiego Związku Kolarskiego i wynikających z tego komplikacji, zawodnicy radzą sobie jakby nic się złego wokół nie działo. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu srebrny medal na torze w wieloboju wywalczyła Daria Pikulik. Katarzyna Niewiadoma wygrała kobiecy Tour de France.

Polacy nieźle wypadli również na zakończonych przed tygodniem mistrzostwach Europy. Daria Pikulik, która z powodzeniem ściga się również na szosie przyjechała na trzecim miejscu w wyścigu ze startu wspólnego. Ósmy w wyścigu elity mężczyzn była Stanisław Aniołkowski. Obiecująco (szóste miejsce) wypadł junior Dawid Lewandowski.

MŚ Zurych 2024. Polskie problemy znane od lat

Na mistrzostwa Europy, podobnie jak i teraz na mistrzostwa świata reprezentanci Polski mieli pojechać jakby nimi nie byli. Brakowało pieniędzy na stroje, przewiezienie sprzętu, wynajęcie samochodów technicznych, opłacenie zakwaterowania. Zadłużony na 21 milionów złotych PZKol. nie mógł wywiązać się ze swych zobowiązań, bo pieniędzy nie ma, a każdy wpływ do budżetu zabiera komornik. W ostatniej chwili pomogło Ministerstwo Sportu i Turystyki, które poprzez tymczasowego sponsora firmę Totalizator Sportowy i Wielkopolski Związek Kolarski jako pośrednika wspomogło liczącą blisko 50 osób kadrę.

Czytaj więcej

Agonia Polskiego Związku Kolarskiego. Kto wyprowadzi związek z kryzysu?

W kolarstwie pod tym względem nic się nie zmienia od lat. Brak finansowej stabilności związku ujawnia się właśnie przed imprezami rangi mistrzowskiej. Za wysłanie reprezentacji odpowiada PZKol. Kilka lat temu, kiedy zobaczył z bliska jak ten system działa w praktyce, albo raczej nie działa, z pracy jako trener kadry zrezygnował Sylwester Szmyd. Był przyzwyczajony do innych standardów pracy.

Takich ludzi traci PZKol., na szczęście nie traci polskie kolarstwo. Były zawodowy kolarz solidnych włoskich drużyn obecnie zajmuje poważne stanowisko asystenta dyrektora sportowego w grupie Red Bull – Bora-Hansgrohe, ale też pełni funkcję osobistego trenera Darii Pikulik. Bez wsparcia Szmyda nie byłoby srebrnego medalu igrzysk i brązowego na ostatnich mistrzostw Europy 27-letniej zawodniczki ze Skarżyska-Kamiennej.

MŚ Zurych 2024. Na co stać Katarzynę Niewiadomą?

Pikulik nie pojedzie w Szwajcarii. Ma za sobą długi i ciężki sezon. Wybrała mistrzostwa Europy, gdzie belgijska trasa dużo bardziej jej odpowiadała. Ale na polskie kolarki zawsze można liczyć. Mamy szerokie zaplecze.

Już w niedzielnej jeździe na czas pojadą siódma zawodniczka ostatnich mistrzostw Agnieszka Skalniak-Sójka i Marta Lach. Ta ostatnia właśnie podpisała trzyletni kontrakt z silną drużyną Team SD Worx – Protime. Kolejny dowód na to, że polskim kolarstwie kobiet dzieje się dobrze.

Czytaj więcej

Do utraty tchu. Katarzyna Niewiadoma wygrywa Tour de France

W wyścigu ze startu wspólnego, który odbędzie się w sobotę 27 września, liderką reprezentacji będzie Katarzyna Niewiadoma. Zwyciężczyni tegorocznego Tour de France i klasyku Amstel Gold Race, w Zurychu ma to, czego chce – górzystą trasę, bardzo dobrą i liczną, złożoną z jeszcze sześciu kolarek drużynę do pomocy oraz wielkie doświadczenie. Indywidualnie na mistrzostwach świata zdobyła już jeden medal, brązowy trzy lata temu w Leuven.

Oprócz Polki pojedzie cała światowa czołówka – broniąca tytułu Belgijka Lotte Kopecky, Holenderka Demi Vollering, która o sekundy przegrała z Niewiadomą Tour de France, Włoszka Elisa Longo Borghini, kolejna utytułowana Holenderka Marianne Vos. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej.

MŚ Zurych 2024. Kto wystartuje w wyścigu ze startu wspólnego mężczyzn? Kto liderem reprezentacji Polski?

W wyścigu ze startu wspólnego mężczyzn liderem Biało-Czerwonych został Rafał Majka. Kolarz z Zegartowic poza drugim miejscem w Wyścigu Dookoła Asturii nie odnosił w tym sezonie sukcesów. Pracował dla innych. W Giro d’Italia dołożył cegiełkę to zwycięstwa Słoweńca Tadeja Pogacara.

Mistrzostwa świata mogłyby być dla niego okazją do pojechania dla siebie i reprezentacji jak podczas igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie wywalczył brązowy medal. Majka nie ma jednak tak silnej grupy wsparcia jak osiem lat temu, czy jak teraz posiada Niewiadoma. W reprezentacji wystartuje jeszcze trzech polskich kolarzy: jeżdżący w grupach World Tour Łukasz Owsian i Filip Maciejuk oraz debiutant Marcin Budziński.

Czytaj więcej

Tadej Pogacar i Jonas Vingegaard znaleźli sposób. Czy dominują dzięki tlenkowi węgla?

Blisko 274-kilometrowa trasa powinna sprzyjać Majce. Są góry, a to idealne warunki do dobrej jazdy dla 35-letniego kolarza. Ale większym wyzwaniem są rywale. W wyścigu o tęczową koszulkę wystartuje plejada gwiazd, m.in: zwycięzca tegorocznego Giro i Tour de France Pogacar, dwukrotny mistrz olimpijski Remco Evenepoel, triumfator Vuelty a Espana Primoż Roglić. Na zakończenie kolarskiego sezonu wyścig z taką obsadą robi wrażenie.

Transmisja mistrzostw świata w kolarstwie od niedzieli (22 września) do niedzieli (29 września) w Eurosporcie 1 i Playerze

W polskim kolarstwie im gorzej, tym lepiej. Mimo fatalnej sytuacji Polskiego Związku Kolarskiego i wynikających z tego komplikacji, zawodnicy radzą sobie jakby nic się złego wokół nie działo. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu srebrny medal na torze w wieloboju wywalczyła Daria Pikulik. Katarzyna Niewiadoma wygrała kobiecy Tour de France.

Polacy nieźle wypadli również na zakończonych przed tygodniem mistrzostwach Europy. Daria Pikulik, która z powodzeniem ściga się również na szosie przyjechała na trzecim miejscu w wyścigu ze startu wspólnego. Ósmy w wyścigu elity mężczyzn była Stanisław Aniołkowski. Obiecująco (szóste miejsce) wypadł junior Dawid Lewandowski.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Jagiellonii i Legii sen o Wrocławiu
Sport
Tadej Pogacar silny jak nigdy
Sport
PKOl i Radosław Piesiewicz pozwą ministra Sławomira Nitrasa
Sport
Radosław Piesiewicz ripostuje. Prezes PKOl zyskał na czasie
Sport
Powódź w Polsce. Wielka woda zalewa kluby