Rosjanie pojadą na igrzyska. MKOl uchylił drzwi olimpijczykom z kraju, gdzie sport zawsze służył propagandzie

Rosjanie i Białorusini będą w Paryżu, bo według Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego nie powinno się karać sportowców za postępowanie rządu, nawet jeżeli trwa wojna, a ich występy służą propagandzie.

Aktualizacja: 11.12.2023 06:08 Publikacja: 11.12.2023 03:00

Thomas Bach (z lewej) jako prezes Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zawsze dobrze żył z dyktat

Thomas Bach (z lewej) jako prezes Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zawsze dobrze żył z dyktatorami

Foto: Ian Walton/Getty Images

Decyzja zapadła późno, bo osiem miesięcy przed rozpoczęciem imprezy w Paryżu, ale to była nieprzypadkowa gra na czas. Szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach od wielu miesięcy pracował bowiem, aby osłabić narrację o oporze globalnej Północy i przygotować świat sportu na zaakceptowanie zawodników z krajów, które prowadzą wojnę w Ukrainie.

Rosjanie oraz Białorusini wystąpią na igrzyskach w Paryżu jako sportowcy neutralni. Oznacza to, że nie będą formalnie reprezentować swoich krajów, nie użyją barw państwowych, a w przypadku złotego medalu nie usłyszą hymnu narodowego. Taki teatr widzieliśmy już podczas igrzysk w Tokio (2021) i Pekinie (2022).

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji