Reklama
Rozwiń

Kraków na pewno nie dopłaci

Przyszłoroczne igrzyska europejskie będą największą imprezą organizowaną w Polsce. – Chcemy, by przy tej okazji miasto zyskało – mówi Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej.

Publikacja: 16.11.2022 03:00

Kraków na pewno nie dopłaci

Foto: mat.pras.

Rzeczpospolita: Dlaczego Kraków potrzebuje igrzysk europejskich?

Kraków jest miastem numer dwa w Polsce – zaraz za stolicą – ale pod względem dotacji z budżetu centralnego zajmuje pozycję w drugiej dziesiątce. Igrzyska europejskie są dla nas taką szansą, jaką było Euro 2012 dla Wrocławia czy Gdańska. Pierwsi mają dziś obwodnicę, drudzy – lotnisko. My nie dostaliśmy nic. Wielu nas atakuje, że impreza nie będzie kosztowała 400 mln zł, jak zapisano w budżecie, tylko blisko 2 mld, nazywając różnicę kosztem. Mówimy jednak o środkach, które co roku były wydawane – tyle że nie w Krakowie. Teraz trafią do nas.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025