Reklama

Żukowski: Radość nadchodzi pocztą

Mistrzem olimpijskim można dziś zostać w ciszy, bez hymnu, łez radości na podium, entuzjazmu stadionu i euforii rodaków.

Publikacja: 01.08.2017 00:01

Żukowski: Radość nadchodzi pocztą

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Medal przychodzi w paczce z siedziby MKOl w Lozannie, w prasie pojawia się informacja (najczęściej krótka), w statystykach nanoszona jest korekta i wszyscy zapominają o sprawie. Tak mistrzynią w rzucie młotem została Anita Włodarczyk (z Londynu – 2012) i ostatnio mistrzem w podnoszeniu ciężarów Szymon Kołecki (z Pekinu – 2008).

Te zdarzenia to finalny efekt walki z dopingiem, która dziś nie kończy się wraz z pozytywnym dla sportowca wynikiem badania na igrzyskach. Pobrane próbki przechowywane są przez dziesięć lat i badane przy użyciu nowych metod. Jeśli sportowiec wpada w te sidła, to traci medal, a ci, których jako oszust pokonał, otrzymują satysfakcję. Jest spóźniona, dość intymna i przede wszystkim podszyta goryczą, bo w pamięci korespondencyjnego mistrza bez wątpienia pojawiają się obrazy sprzed lat, gdy stadion wiwatował nie na jego cześć, lecz w uznaniu dla rywala – dopingowicza.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sport
Stadion Polonii: ratusz poprosi cztery firmy o złożenie ofert
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama