W koreańskim Goyang polski sztangista zdobył swoje drugie złoto mistrzostw świata seniorów. Trzy lata temu był najlepszy na Dominikanie.
– Marcin jest w znakomitej formie, stać go na rekord świata w rwaniu i zwycięstwo w dwuboju – mówił przed startem Dołęgi ostatni polski mistrz olimpijski (1972) Zygmunt Smalcerz.
Dla zawodnika Ekopaku Jetne Otwock ostatnie starty nie były udane. W Chiang Mai w Tajlandii (2007), gdzie odbywały się poprzednie mistrzostwa, nie zaliczył żadnego podejścia w rwaniu, a podczas igrzysk w Pekinie (2008) był czwarty, przegrywając brązowy medal wagą ciała z Rosjaninem Dmitrijem Łapikowem.
Po igrzyskach poddał się operacji dwóch kolan, opuścił tegoroczne mistrzostwa Europy i z opóźnieniem zaczął treningi do mistrzostw świata.
Początek rywalizacji w Goyang był dla Marcina Dołęgi nerwowy. Nie zaliczył pierwszego podejścia w rwaniu (191 kg) i tamte nieudane starty na pewno stanęły mu przed oczami.