Parę dni temu świat obiegła informacja, że Fabio Capello zostanie trenerem Paris Saint Germain. Szejkowie za dotychczasowego selekcjonera reprezentacji Rosji będą musieli zapłacić tamtejszej federacji piłkarskiej 3 mln euro. Dzięki temu obecny szkoleniowiec PSG, Carlo Ancelotti, będzie mógł przejść do Realu Madryt. Miejsce Capello ma zająć zwolniony z Manchesteru City Roberto Mancini. Zmiany trenerów budzą w świecie futbolu emocje równie wielkie, jak transfery zawodników. I narażają właścicieli drużyn na niewiele mniejsze wydatki. Zatrudnienie nowego szkoleniowca często wiąże się z zerwaniem kontraktu z jego dotychczasowym klubem. To z kolei wymaga opłacenia kwoty odstępnego. Oto pięciu najdroższych trenerów w historii piłki nożnej.
5. Brendan Rodgers – ze Swansea City do FC Liverpool za 6,2 mln euro (2012)
Zanim Rodgers zasiadł na ławce trenerskiej Liverpoolu, pracował w Premier League tylko jeden rok. W 2011 wprowadził do najwyższej klasy rozgrywkowej pierwszy w historii klub z Walii – Swansea City. Debiutancki sezon „Łabędzie" zakończyły na jedenastym miejscu w tabeli. Tyle wystarczyło, aby wzbudzić zainteresowanie władz The Reds. 1 czerwca ubiegłego roku Rodgers przeniósł się na Anfield Road. Działaczy nie zniechęciła suma odstępnego, gdyż w Liverpoolu wiązano ze szkoleniowcem wielkie nadzieje. Chociaż nie do końca zostały one spełnione. FC Liverpool pod wodzą Rodgersa zajął dopiero siódme miejsce. Jednak szefowie klubu są cierpliwi i wierzą, że na lepsze wyniki przyjdzie jeszcze czas.
4. Guus Hiddink – z reprezentacji Turcji do Anży Machaczkała za 6,8 mln euro (2012)
Właścicielem Anży jest najbogatszy Rosjanin, Sulejman Kerimow. Przed rozpoczęciem sezonu 2012/2013 oligarcha chciał zatrudnić doświadczonego trenera. Guus Hiddink wydawał się kandydatem idealnym. Jednak Holender był w tym czasie selekcjonerem reprezentacji Turcji. Za rozwiązanie kontraktu turecka federacja życzyła sobie prawie 7 mln euro. Dla Kerimowa taka cena nie stanowiła problemu. Hiddink poprowadził Turków jedynie w 16 meczach i przeniósł się do Machaczkały. Szkoleniowiec zapowiadał, że spędzi w Rosji tylko rok, a potem zakończy karierę. Lecz wiele wskazuje na to, że Holender nie ma zamiaru odchodzić na emeryturę. Niedawno odrzucił propozycję PSG mówiąc, że chciałby jeszcze zostać w Machaczkale. Anży pod wodzą Hiddinka zakończyła miniony sezon na trzecim miejscu.