Prezydent UEFA Michel Platini, zapytany o to przez dziennikarzy „La Stampa” i „La Gazzetta dello Sport”, odpowiedział, że ostateczna decyzja zapadnie jesienią.
– Nic się nie zmieniło – powiedział Platini. – Gospodarzami mistrzostw w roku 2012 są Polska i Ukraina. 2 i 3 lipca udaję się do tych krajów, żeby zapoznać się z postępami prac. Po powrocie będę wiedział więcej.
– Jestem spokojny - mówi „Rz” prezes PZPN Michał Listkiewicz. – Głosy włoskiej prasy nie mają znaczenia. Przebywam z delegacją PZPN w Wiedniu, rozmawiałem z prezydentem włoskiej federacji Giancarlo Abate. On jest za tym, by mistrzostwa odbyły się zgodnie z planem, a prasa robi, co uważa za stosowne. Dziś odbędzie się tutaj posiedzenie tzw. komitetu sterującego Euro 2012 z udziałem Platiniego. Delegacji polskiej i ukraińskiej UEFA przedstawi raport o stanie przygotowań. Zdaję sobie sprawę, że on może nie być dla nas korzystny. Najważniejsza będzie wizyta Platiniego w Polsce 2 lipca i na Ukrainie dzień później. Spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, ministrami i prezydentami miast oraz podobnymi osobistościami na Ukrainie. Jeśli nasz premier zapewni go, że Polska da sobie radę z organizacją, i na Ukrainie usłyszy to samo, a jestem przekonany, że tak się stanie, to UEFA nie będzie miała żadnych podstaw do przenoszenia turnieju w inne miejsce – powiedział Listkiewicz.