Reklama
Rozwiń
Reklama

Po wizycie naszych kibiców

60 zatrzymanych, zniszczonych 251 fotelików na stadionie. Kowno liczy straty

Publikacja: 28.03.2011 02:39

Do późnych godzin nocnych z piątku na sobotę  siły porządkowe przywracały spokój po meczu Litwa – Polska.

Policja eskortowała kibiców do autokarów i towarzyszyła im w drodze do  granicy. Ci, którzy przyjechali samochodami, byli wyrywkowo poddawani kontroli. Około godz. 1 w nocy  w mieście panował spokój, tylko pod budynkiem komendy policji gromadziły się radiowozy.

Kierownik wydziału konsularnego Ambasady Polskiej w Wilnie Stanisław Kargul poinformował w sobotę, że w sumie zostało zatrzymanych około 60 Polaków, z których większość została zwolniona po podpisaniu protokołu. Wszczętych zostało sześć dochodzeń wobec zatrzymanych na 48 godzin.

Nie potwierdziła się na szczęście  informacja o śmierci jednego z litewskich ochroniarzy.  Pomocy medycznej udzielono co najmniej ośmiu chuliganom.

Rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska pytana przez litewską dziennikarkę, czy związek pokryje straty wyrządzone przez kibiców, odparła, że strona polska czeka na oficjalne informacje od policji i służb porządkowych.

Reklama
Reklama

Litewskie media podają, że połamanych zostało 251 plastikowych krzeseł na stadionie, zniszczone są betonowe fragmenty trybun i metalowe ogrodzenia.

 

Do późnych godzin nocnych z piątku na sobotę  siły porządkowe przywracały spokój po meczu Litwa – Polska.

Policja eskortowała kibiców do autokarów i towarzyszyła im w drodze do  granicy. Ci, którzy przyjechali samochodami, byli wyrywkowo poddawani kontroli. Około godz. 1 w nocy  w mieście panował spokój, tylko pod budynkiem komendy policji gromadziły się radiowozy.

Reklama
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Piłka nożna
Kto za Slisza i Wiśniewskiego w meczu z Holandią? Problem Jana Urbana
Piłka nożna
Litwa – Polska 0:2. Sebastian Szymański bohaterem, baraże na wyciągnięcie ręki
Reklama
Reklama