Reklama

Mancini: przegraliśmy, ale jesteśmy lepsi

Zdaniem Roberto Manciniego piłkarze Manchester United zasłużyli na tytuł mistrzowski, ale nie oznacza to, że są lepsi od City

Publikacja: 22.04.2013 16:01

Roberto Mancini

Roberto Mancini

Foto: AFP

Jeżeli podopieczni sir Alexa Fergusona pokonają dziś Aston Villę na Old Trafford, na cztery kolejki przed końcem sezonu będą mieć szesnaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Manchesterem City. Oznacza to, że kibice United będą mogli świętować dwudziesty w historii klubu tytuł mistrza Anglii.

- Jest po wszystkim. Już trzy tygodnie temu było po wszystkim – mówił Mancini po porażce 1:3 z Tottenhamem. – United wcale nie są od nas lepsi. Zdobyli mistrzostwo, ponieważ my traciliśmy punkty w meczach, których nie powinniśmy przegrać.

Włoch wypowiadał się tak, jakby sprawa zwycięstwa w Premier League od dawna była przesądzona. Podkreślał, że w piłce nożnej szczęście jest bardzo potrzebne. Uważa jednak, że nie można przypisywać wygranej United wyłącznie szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. O tym, że Citizens nie udało się obronić mistrzowskiej korony, przesądziła motywacja obu zespołów. United w poprzednim sezonie rzutem na taśmę stracili miejsce na najwyższym stopniu podium. O mistrzostwie dla City przesądziła zwycięska bramka strzelona w ostatniej minucie meczu ostatniej kolejki z Queens Park Rangers. To podrażniło piłkarzy sir Fergusona na tyle, że w tym roku nie pozwolili zabrać sobie końcowego triumfu. Dlaczego zatem Mancini uważa, że jego zespół wcale nie jest gorszy od swojego lokalnego rywala?

- Gdy graliśmy z nimi w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat, zawsze byliśmy lepsi. Nawet wtedy, gdy przegrywaliśmy. Nie mieliśmy problemów z United – chwali się były piłkarz Lazio, zapominając, że mistrzostwa nie zdobywa się wyłącznie dzięki wygranym z najgroźniejszym rywalem. Dla City ten sezon był wyjątkowo nie udany. Klub z Manchesteru odpadł z Ligi Mistrzów już w fazie grupowej, a w walce o prymat w Anglii nie potrafił dotrzymać kroku United. Jednak przed Mancinim i jego zawodnikami jeszcze jedna okazja, aby zdobyć w tym roku jakieś trofeum. 11 maja czeka ich finał Pucharu Anglii z Wigan Athletic. Lecz dla Włocha te rozgrywki nie mają większego znaczenia.

- Zawsze gram o maksimum. Nie jestem zadowolony, ponieważ przed sezonem moim celem było mistrzostwo. Ciągle gramy w FA Cup. To też jest ważne, ale nie tak bardzo – mówił trener angielskim dziennikarzom. W swoim stylu pogratulował także sir Alexowi Fergusonowi, który, zdaniem Manciniego, już zdobył dwudzieste mistrzostwo dla Manchesteru United.

Reklama
Reklama

- Chciałem wygrać, ale się nie udało. Muszę złożyć im gratulacje. Ale pamiętajmy, że w ciągu sezonu dostali od nas kilka prezentów. A my wcale nie jesteśmy gorsi.

Piłka nożna
Gianluigi Donnarumma zamienił Paryż na Manchester
Piłka nożna
Robert Lewandowski przed meczem z Holandią. „Trzeba skupić się na przyszłości, jesteśmy pełni optymizmu"
Piłka nożna
Liverpool pobije swój rekord transferowy. Będzie miał nowego napastnika
Piłka nożna
Zaczyna się zgrupowanie kadry. Pora otworzyć nowy rozdział
Piłka nożna
Bramkarz uratował Barcelonę przed porażką, Robert Lewandowski nadal czeka na pierwszego gola
Reklama
Reklama