W Brazylii, która będzie gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw świata, w tym roku do użytku zostanie oddanych jedynie sześć stadionów, na których w czerwcu odbędzie się Puchar Konfederacji. Termin, jaki FIFA wyznaczyła na dokończenie pozostałych obiektów, to grudzień 2013. Jednak już dziś wiadomo, że w Sao Poalo, Manaus, Cuiabie, Natal, Porto Alegre oraz Curitibie nie uda się wybudować stadionów w wyznaczonym czasie. Najgorzej wygląda sytuacja w Sao Paolo. Do grudnia powstanie główna część obiektu składająca się z 48 tys. miejsc. Dodatkowe 20 tys. krzesełek, które zostaną zainstalowane tylko ma mistrzostwa świata, pojawi się z dwumiesięcznym opóźnieniem. Żonglowanie terminami przez Brazylijczyków nie podoba się FIFA. Działacze światowej federacji uważają, że to gospodarzom najbardziej powinno zależeć na tym, aby mistrzostwa były perfekcyjnie przygotowane. FIFA ostrzega także, że nie będzie z jej strony najmniejszych przejawów zrozumienia, jeśli stadiony nie będą gotowe w wyznaczonym czasie.

Kłopoty sprawiała również Maracana w Rio de Janeiro, na której odbywać się będą mecze Pucharu Konfederacji. Obiekt miał być gotowy w grudniu zeszłego roku, ale udało się go oddać do użytku dopiero teraz. Maracana czeka na pierwszy test. Co prawda rozegrano na niej mecz pokazowy, ale mogło go obejrzeć niewielu widzów. Spotkanie, na którym legendarny stadion miał zapełnić się do ostatniego miejsca – odwołano.

Władze Recife planują otworzyć Arena Cidade da Copa 18 maja. Oficjalna inauguracja stadionu w Brasili ma odbyć się cztery dni później. Pierwszy termin, w którym wszystkie areny mistrzostw miały stać już gotowe, FIFA wyznaczyła na grudzień ubiegłego roku. Gdy okazało się, że Brazylijczycy nie zdążą zakończyć prac o czasie, światowa federacja zgodziła się na 15 kwietnia. W zeszłym miesiącu również nie ukończono wszystkich obiektów. Dlatego FIFA ostatecznie zgodziła się na tegoroczny grudzień. Lecz wraz z końcem tego roku, może skończyć się także cierpliwość władz światowej piłki nożnej.