PSV Eindhoven wygrywa z Legią 1:0

PSV Eindhoven wygrało z Legią 1:0. W pierwszej połowie piłkarzy Macieja Skorży nie było na boisku widać

Publikacja: 16.09.2011 03:09

Maciej Skorża

Maciej Skorża

Foto: Fotorzepa/Rafał Guz

Po meczu Skorża mówił o dużym niedosycie, ale trudno się z nim zgodzić. Legia przegrała tylko jedną bramką, bo rywale byli nieskuteczni. Piłkarzom z Warszawy bramce Przemysława Tytonia udało się zagrozić góra trzy razy i to  dopiero po przerwie.

Zachowawczą taktykę trudno wytłumaczyć. O PSV wiadomo było, że tak jak jest mocne w ataku, tak kuleje w obronie. Legia rozpoczęła jednak mecz z trzema defensywnymi pomocnikami: Ivicą Vrdoljakiem, Arielem Borysiukiem i Januszem Golem. Przerwa między tą formacją a wysłanym z życzeniami miłego dnia do przodu Danijelem Ljuboją była za duża.

Holendrzy grali bez kompleksów, co kilka minut Duszan Kuciak sprawdzany był strzałami z dystansu. Najgroźniejszy był Dries Mertens i właśnie on w 21. minucie strzelił jedynego gola meczu. Kuciak wyszedł za daleko z bramki, szykując się do interwencji w sytuacji jeden na jednego, a kiedy niebezpieczeństwo zażegnali obrońcy, piłka trafiła pod nogi Mertensa, a ten strzelił bez zastanowienia.

Po przerwie na boisku pojawił się Radović i gra przeniosła się z połowy Legii na środek boiska. Najgroźniejszy strzał dopiero w ostatniej minucie meczu oddał Jakub Wawrzyniak. Na PSV to było za mało. Skorża, wprowadzając do gry Jakuba Koseckiego i Michała Żyrę, pokazywał tylko, że został oszukany przez zarząd, który obiecał mu kilka wartościowych transferów więcej.

– Musimy pogodzić się z porażką, przyznaję, że PSV było lepsze. Liczyłem, że pokażemy to samo, co w meczu ze Spartakiem Moskwa. Mieliśmy dla rywala za dużo respektu, a gdy po przerwie byliśmy odważniejsi, do wyrównania zabrakło nam umiejętności – oceniał Skorża.

 

PSV EINDHOVEN – LEGIA WARSZAWA 1:0 (1:0)

Bramka:

D. Mertens (21). Żółte kartki: D. Mertens (PSV); A. Borysiuk (Legia). Sędziował Istvan Vad (Węgry). Widzów: 13 000.

PSV:

Tytoń - Manolew, Marcelo, Bouma, Pieters - Wijnaldum, Toivonen (89, Engelaar), Strootman - Lens (73, Ojo), Matavz, Mertens.

Legia:

Kuciak - Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Rybus (81, Kosecki), Gol (66, Żyro), Borysiuk, Vrdoljak, Manu (46, Radović) - Ljuboja.

Drugi mecz 1. kolejki grupy C:

Hapoel Tel Awiw – Rapid Bukareszt 0:1 (0:1).

Piłka nożna
Polska - Litwa 1:0. Drużyna, która nie daje radości
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Czas napisać nowy rozdział. Kadra gra o mundial
Piłka nożna
Mundial 2026: Czy pod wodzą Thomasa Tuchela Anglia odniesie sukces? Znani wrócili do kadry
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Ćwierćfinały Ligi Narodów. Na ostatniego rywala w eliminacjach mundialu Polacy muszą jeszcze poczekać
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń