To nie był raczej prezent dla trenera. Od kilku dni po Hiszpanii krąży opowieść o kolacji, na której Iker Casillas i Sergio Ramos mieli postawić władzom Realu ultimatum: jeśli Mourinho zostanie, kilku najlepszych piłkarzy poprosi o transfer. Tak przynajmniej twierdzi „Marca", klub zaprzecza, że doszło do takiej rozmowy. Na pewno ustalono premię za zwycięstwo w Lidze Mistrzów – 10 mln euro do podziału.
Real w sierpniu przegrał z Getafe 1:2, w południe na Santiago Bernabeu poradził sobie z rywalem bez problemów. Wygrał po hat tricku Cristiano Ronaldo. Zastępujący kontuzjowanego Casillasa Antonio Adan błędów nie popełnił. Sprowadzony za blisko 4 mln euro z Sevilli Diego Lopez siedział na ławce. Może dostanie szansę w środę, w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla z Barceloną (21, TVP 1), która wieczorem rozbiła Osasunę 5:1 (cztery gole Leo Messiego). Atletico bez kontuzjowanego Radamela Falcao przegrało w Bilbao z Athletikiem 0:3.
Po piątkowym zwycięstwie Borussii Dortmund nad Norymbergą (3:0) niemieckie media chwalą głównie strzelca dwóch bramek Kubę Błaszczykowskiego (Robert Lewandowski trafił raz). „To człowiek niezbędny w decydujących momentach" – piszą i liczą jeszcze na emocje. „Dwie wygrane, osiem bramek – perfekcyjny start. Oni nie podarują mistrzostwa Bayernowi" – uważa „Die Welt", choć strata Borussii do lidera z Monachium (2:0 ze Stuttgartem) nadal wynosi 12 punktów.
Na drugie miejsce w Bundeslidze wrócił wczoraj Bayer Leverkusen, ale nad Borussią ma już tylko punkt przewagi. Drużyna Sebastiana Boenischa (grał 90 minut) i Arkadiusza Milika (był rezerwowym) zremisowała 0:0 z Freiburgiem na wyjeździe. Eugen Polanski w czwartek był jeszcze zawodnikiem Mainz, w piątek podpisał kontrakt z Hoffenheim, a wczoraj zadebiutował w nowym zespole, w przegranym 1:2 meczu z Eintrachtem. We Frankfurcie wyszedł w podstawowym składzie. Hoffenheim spadło na 17., przedostatnie miejsce w tabeli.