Reklama
Rozwiń
Reklama

Liga broni się przed reformą

Wydłużenie rozgrywek o siedem kolejek nie podoba się większości klubów. W sobotę Dariusz Wdowczyk wraca na Łazienkowską.

Publikacja: 18.04.2013 23:22

Dariusz Wdowczyk

Dariusz Wdowczyk

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Wdowczyk wywalczył z Legią ostatnie mistrzostwo Polski tego klubu w 2006 roku. Był wtedy królem, nie tylko w stolicy. W plecaku trzymał buławę selekcjonera, ale później na jaw wyszło, jak budował swoją karierę w niższych ligach, kupując zwycięstwa dla Korony Kielce. Po pięciu latach zawieszenia wrócił do zawodu i z Pogonią Szczecin broni się przed spadkiem.

Pogoń to najsłabsza drużyna wiosny. Po kilku kolejkach zwolniony został trener Artur Skowronek, Wdowczyk miał odmienić zespół, jednak na razie mu się to nie udało. Trudno wyobrazić sobie, by marzył o wywiezieniu choćby punktu z Łazienkowskiej.

Legia po mistrzostwo idzie dość pewnym krokiem, wygrała ostatnich pięć meczów, awansowała też do finału Pucharu Polski. Zwycięzcą ostatnich spotkań jest przede wszystkim Władimir Dwaliszwili, który wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Być może kosztem Danijela Ljuboi, który ciągle narzeka na kontuzję.

Ostatnio sędziowie mylą się na korzyść warszawskiej drużyny (mecze z Wisłą i Ruchem) i zaczynają się teorie spiskowe. Prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz zaproponował, by Legii już przed sezonem przyznać dublet, bo nie ma sensu męczyć się na boisku. Trener Lecha Mariusz Rumak stwierdził, że terminarz ligowy ułożono pod drużynę Jana Urbana, która swoje spotkanie rozgrywa zawsze jako pierwsza i to Lech musi gonić i grać pod większą presją.

Lech w tej kolejce zagra na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Zespół z Poznania jest mistrzem wyjazdów, u siebie wygrał ostatnio pierwszy raz po kilkumiesięcznej przerwie.

Reklama
Reklama

Ciekawie będzie też w Białymstoku, gdzie Jagiellonia zagra z Wisłą Kraków. To będzie zapewne ostatni mecz Tomasza Frankowskiego przeciwko klubowi, z którym odnosił największe sukcesy.

Wisła w tym sezonie stoi przed trudnym zadaniem – nie ma już szans na puchary, a z ligi nie spadnie. Siedem kolejek o nic.

Spotkanie z Wisłą będzie dla Jagiellonii pierwszym z trzech z rzędu na własnym boisku, do Białegostoku przyjadą też Lech i Legia. Po tym teście Tomasz Hajto może zacząć podsumowywać sezon.

Jak się okazuje, reforma ekstraklasy zatwierdzona przez radę nadzorczą wcale nie jest jeszcze przesądzona. Aż dziesięć klubów jest przeciwnych planowanym zmianom, niezadowoleni apelują o zwołanie walnego zjazdu akcjonariuszy Ekstraklasy.

W środę wiceprezes PZPN zaproponował poszerzenie ligi do 18 zespołów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.kolodziejczyk@rp.pl

Wdowczyk wywalczył z Legią ostatnie mistrzostwo Polski tego klubu w 2006 roku. Był wtedy królem, nie tylko w stolicy. W plecaku trzymał buławę selekcjonera, ale później na jaw wyszło, jak budował swoją karierę w niższych ligach, kupując zwycięstwa dla Korony Kielce. Po pięciu latach zawieszenia wrócił do zawodu i z Pogonią Szczecin broni się przed spadkiem.

Pogoń to najsłabsza drużyna wiosny. Po kilku kolejkach zwolniony został trener Artur Skowronek, Wdowczyk miał odmienić zespół, jednak na razie mu się to nie udało. Trudno wyobrazić sobie, by marzył o wywiezieniu choćby punktu z Łazienkowskiej.

Reklama
Piłka nożna
Eliminacje mundialu. Jan Urban odkrył karty, są nowe twarze w kadrze
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Piłka nożna
Liga Konferencji. Decydowały ostatnie sekundy: Lech dobity, Jagiellonia wyrównuje
Piłka nożna
Legia i Raków w Lidze Konferencji. Zabrakło trochę szczęścia
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Festiwal zwrotów akcji w meczu Barcelony w Brugii
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama