Chelsea przechodzi do historii. Dramat Benfiki w doliczonym czasie

Chelsea Londyn wygrywa z Benficą Lizbona 2:1 w finale Ligi Europejskiej. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie Branislav Ivanović

Publikacja: 15.05.2013 23:34

Chelsea przechodzi do historii. Dramat Benfiki w doliczonym czasie

Foto: AFP

Żaden z dotychczasowych finalistów nie zdobył nigdy tego trofeum. Najbliżej byli piłkarze z Portugalii, jednak w finale w 1983 roku górą był Anderlecht.

Benfica prowadzona przez trenera Jorge Jesusa potrzebuje sukcesów jak nigdy. Na początku rozgrywek klub ogłosił upadłość techniczną, przyznając, że jest zadłużony na 426 milionów euro.

Zobacz więcej zdjęć ze spotkania

Chelsea już w fazie grupowej pożegnała się z Ligą Mistrzów. W lidze angielskiej londyńczycy tracą do Manchesteru United 16 punktów, a w Pucharze Anglii musieli uznać wyższość Manchesteru City. Wygranie Ligi Europejskiej jest ostatnią szansą Beniteza na godne pożegnanie się z zespołem. – To już pewne, że po zakończeniu tego sezonu nie będę pracował z Chelsea. Bardzo chciałbym zostać w Anglii, tutaj ciągle mieszka moja rodzina, ale jeśli trzeba będzie, wyjadę. Wiadomo, kto mnie zastąpi – powiedział Hiszpan.

Spotkanie lepiej rozpoczęła Benfica. Faworyzowana Chelsea pozwoliła Portugalczykom prowadzić grę w środku pola. Dwa razy blisko szczęścia bliscy zdobycia gola byli napastnicy trenera Jorge Jesusa. Strzał Cardozo zablokował Ivanović, a po próbie Gaitana piłka poszybowała wysoko nad bramką Petra Cecha.

Najlepszą okazję do zdobycia bramki piłkarze Chelsea mieli w 37. minucie. Przed polem karnym Benfiki niepilnowany znalazł się Frank Lampard. Po jego uderzeniu Artur z trudem przeniósł piłkę nad bramką.

Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Benfiki. Zawodnicy z Lizbony bez kompleksów atakowali bramkę Cecha, jednak większość ich prób kończyła się na obronie londyńskiego klubu. Zawodnicy Chelsea pierwszą połowę zagrali poniżej oczekiwań. Na drugą połowę w lepszych nastrojach oczekiwali portugalscy kibice.

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian. W 51. minucie kibice Benfiki oszaleli z radości, gdy po strzale głową Cardozo piłka wpadła do siatki. Sędzia słusznie odgwizdał w tej sytuacji spalonego.

Dość niespodziewanie w 59 minucie to Chelsea wyszła na prowadzenie. Dalekim wyrzutem akcję rozpoczął Cech. W środku pola do piłki doszedł Mata, który wypatrzył wychodzącego na pozycję Fernando Torresa. Hiszpański napastnik przepchnął w pojedynku biegowym Luisao, minął interweniującego Artura i umieścił piłkę w pustej bramce.

Sześć minut później w pole karne Chelsea wrzucał Cardozo, piłka trafiła w rękę Azpilicuetę i sędzia bez zawahania podyktował rzut karny. Paragwajczyk mocno uderzył w środek bramki doprowadzając do remisu.

Okazję do zdobycia drugiej bramki miał Cardozo osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Po jego uderzeniu sprzed pola karnego piłka leciała pod poprzeczkę bramki Petra Cecha. Dobrze ustawiony bramkarz Chelsea wybił piłkę na rzut rożny.

Bohaterem spotkania mógł zostać Frank Lampard. W samej końcówce spotkania Anglik mimo asysty dwóch obrońców uderzył z dystansu, jednak piłka wylądowała na poprzeczce.

Gdy kibice myślami byli już przy dogrywce, Chelsea wykonywała dośrodkowanie z rzutu wolnego. Piłkę w pole karne wrzucał Mata, na środku pola karnego najwyżej wyskoczył do niej Ivanović i umieścił piłkę w bramce. Chelsea jest pierwszym zespołem w historii, który po zdobyciu Ligi Mistrzów, w następnym sezonie sięga po zwycięstwo w Lidze Europejskiej.

Chelsea - Benfica 2:1 (0:0)

Bramki: Torres (59.) Cardozo (66.) Ivanović (93.)

żółta karta:

Oscar (Chelsea), Garay (Benfica)

Chelsea:

Cech, Azpilicueta, Ivanović, Cahill, Cole, Lampard, Luiz, Ramires, Mata, Oscar - Torres

Benfica:

Moraes, Almeida, Luisao, Garay, Melgarejo, Perez, Matić, Moreno, Gaitan, Cardozo, Salvio

Żaden z dotychczasowych finalistów nie zdobył nigdy tego trofeum. Najbliżej byli piłkarze z Portugalii, jednak w finale w 1983 roku górą był Anderlecht.

Benfica prowadzona przez trenera Jorge Jesusa potrzebuje sukcesów jak nigdy. Na początku rozgrywek klub ogłosił upadłość techniczną, przyznając, że jest zadłużony na 426 milionów euro.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Piłka nożna
Legia z Pucharem Polski. Z kim zagra o Ligę Europy? Lista potencjalnych rywali
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Legia zdobyła Puchar Polski i uratowała sezon
Piłka nożna
Puchar Polski. Legia śrubuje rekord i ratuje sezon, Pogoń znów bez trofeum
Piłka nożna
W Liverpoolu zatrzęsła się ziemia, bo Alexis Mac Allister strzelił gola
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Finał Pucharu Polski na PGE Narodowym. Kamil Grosicki chce wygrać dla córki
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne