W tej sytuacji znowu kibicować trzeba przede wszystkim Borussii Dortmund. Drużyna Juergena Kloppa trafiła do bardzo trudnej grupy, z Arsenalem, Napoli i Olympique Marsylia. Jesienią raczej nie zdąży wystąpić Łukasz Piszczek, który zaraz po majowym finale LM był operowany i teraz przechodzi rehabilitację.
Nadal bardzo ważną rolę w Borussii odgrywają za to Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski przedłużył umowę, Lewandowski dostał podwyżkę uzależnioną od sukcesów w Lidze Mistrzów. Jeśli Borussia nie zawiedzie, może zarobić nawet siedem milionów euro w ostatnim roku gry dla Borussii.
W Arsenalu mamy dwóch polskich bramkarzy. Wojciech Szczęsny znów jest podstawowym zawodnikiem Arsene'a Wengera, sam przyznaje, że odsunięcie go od składu wiosną miało dobry wpływ na jego dyspozycję.
Łukasz Fabiański wyleczył kontuzję i zapowiedział, że jeśli w najbliższych miesiącach nie zacznie grać, zimą będzie szukał nowego klubu.
Rezerwowym w Celticu Glasgow jest Łukasz Załuska, także bramkarz. Duże szanse na grę mają natomiast Sebastian Boenisch w Bayerze Leverkusen i Łukasz Szukała w Steaule.