Reklama

Real – Juventus, 15 lat później

Dziś w Madrycie powtórka finału z 1998 roku: Real gra z Juventusem. Transmisja o 20.45 w TVP 1 i Canal+ Sport.

Publikacja: 23.10.2013 02:00

Cristiano Ronaldo w dwóch meczach LM zdobył już 5 goli

Cristiano Ronaldo w dwóch meczach LM zdobył już 5 goli

Foto: AFP

Wspomniany mecz na amsterdamskiej Arenie dał Realowi siódmy z dziewięciu tytułów najlepszej drużyny Europy. Królewscy zwyciężyli 1:0, Juventus przegrał drugi finał z rzędu (rok wcześniej z Borussią Dortmund).

Antonio Conte na boisko wszedł 10 minut po golu Predraga Mijatovicia, zmienił Didiera Deschampsa.   Żaden z nich nie myślał chyba  wtedy jeszcze, że poprowadzi kiedyś Juventus. Deschamps, obecny selekcjoner Francji, wyciągnął go z Serie B po karnej degradacji za korupcję. Conte od 2011 roku zdobył już dwa mistrzostwa Włoch i dwa superpuchary. Europy jeszcze nie podbił i jeśli jego piłkarze będą grać tak jak dotychczas,  w tym sezonie też mu to nie grozi.

Po sierpniowym losowaniu wydawało się oczywiste, że Real i Juventus podzielą między siebie łup w grupie B, a Galatasaray i FC Kopenhaga będą walczyć o trzecie miejsce. Real przypuszczenia potwierdził, strzelił rywalom dziesięć bramek, stracił tylko jedną.

Juventus się męczył, zremisował i w Kopenhadze, i w Turynie z Galatasaray. Jeżeli nie zdobędzie punktów w dwumeczu z Realem (rewanż za dwa tygodnie), bardzo prawdopodobne, że pożegna się z LM już po fazie grupowej. Na pewno nie może pozwolić sobie na takie zaćmienie jak w ostatnim spotkaniu Serie A. Prowadził 2:0 z Fiorentiną, ale w kwadrans stracił cztery gole. – Nie potrafię tego wyłumaczyć, to koszmar. Przegraliśmy mecz, w którym dominowaliśmy przez 70 minut – mówił Conte.

Dla trenera Realu Carlo Ancelottiego, który w przeszłości też prowadził Juventus (1999–2001), nadchodzą dni prawdy. W sobotę czekają go na Camp Nou pierwsze Gran Derbi. – Co się zmieniło po moim przyjściu do Realu? Chyba tylko moje włosy – żartował przed meczem z Juventusem.

Reklama
Reklama

Po sobotnim zwycięstwie nad Malagą (2:0) Włoch, który obiecywał ofensywny futbol, zyskał trochę spokoju. Nadal krytykowani są Karim Benzema (za nieskuteczność) i Gareth Bale (za słabe przygotowanie fizyczne). – Zostawcie ich w spokoju. Jeszcze pokażą, na co ich stać – ostrzega Cristiano Ronaldo, który w LM ma już pięć goli, w lidze hiszpańskiej osiem.

Do treningów w Realu wrócił wreszcie Xabi Alonso, ale dziś jeszcze nie zagra. Wątpliwe, by w podstawowym składzie wyszedł na boisko Bale. W bramce, tak jak w poprzednich spotkaniach LM, stanie Iker Casillas, a na środek obrony wróci Raphael Varane. W Juventusie na pewno nie wystąpi Fabio Quagliarella, który leczy kontuzję.

DZIŚ GRAJĄ: (mecze o 20.45)

Grupa A:

Bayer Leverkusen – Szachtar Donieck (Canal+ Family2), Manchester United – Real Sociedad (Canal+)

Grupa B:

Reklama
Reklama

Real Madryt – Juventus Turyn (Canal+ Sport, TVP1), Galatasaray – FC Kopenhaga

Grupa C:

Anderlecht Bruksela – Paris Saint-Germain (nSport), Benfica – Olympiakos

Grupa D:

CSKA Moskwa – Manchester City (Canal+ Family2, 18.00), Bayern – Viktoria Pilzno

Piłka nożna
Liga Mistrzów. Sześć goli Barcelony, Szczęsny ratował ją już w 18. sekundzie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Piłka nożna
Prezydent USA grozi palcem. Dlaczego Donald Trump chce odebrać mundial Bostonowi?
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama