Dziś o 17.30 na PGE Arenie w Gdańsku ostatni sprawdzian kadry przed ruszającymi we wrześniu eliminacjami Euro 2016. Szansa, by zdobyć wreszcie pierwszego gola w oficjalnym meczu za kadencji Adama Nawałki.

Lekiem na nieskuteczność ma być gra dwoma napastnikami: za plecami Roberta Lewandowskiego trener planuje wystawić Arkadiusza Milika. Taki był pomysł Nawałki już na marcowe spotkanie ze Szkocją, ale wtedy Lewandowskiego wykluczyła z gry kontuzja.

W pierwszej połowie w Gdańsku bronić będzie Artur Boruc, w drugiej zmieni go Wojciech Szczęsny.

– Ten duet prezentuje najwyższy poziom, ale mam nadzieję, że Łukasz Fabiański włączy się do rywalizacji – tłumaczył trener, który chciał, by podczas zgrupowania zawodnicy nie myśleli tylko o futbolu. Była więc i wycieczka pontonami do Juraty, i wspólne wyjście na mecz piłkarzy ręcznych z Hiszpanią. Ale nic tak nie poprawi humoru jak strzelone Litwie bramki.