Amerykańska pływaczka, medalistka olimpijska Missy Franklin, zakończyła karierę w wieku 23 lat. Zmagała się z urazami barków, ale przyznała również, że cierpi na depresję. Skąd biorą się tego typu problemy u sportowców?
Trzeba być bardzo ostrożnym w szafowaniu terminami i diagnozami. Depresja jest konkretną jednostką chorobową, a często potocznie łączona jest ze zwykłym obniżeniem nastroju, smutkiem, chandrą, co niekoniecznie musi być depresją. Jej przyczyn u sportowców może być wiele. Na pewno na jej powstawanie wpływa funkcjonowanie na bardzo wysokich obrotach w świecie sportu, który pięknie wygląda głównie z zewnątrz. Od środka często sprowadza się do bycia „używanym”, np. do zaspokajania czyichś ambicji albo nadziei.