Bez tankowania po drodze

W niedzielę wyścigiem o Grand Prix Bahrajnu rozpoczyna się nowy sezon. Robert Kubica jedzie w barwach Renault

Publikacja: 10.03.2010 23:00

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

Kubica w nowym zespole, powrót legendarnych kierowców i aż czterech mistrzów świata w stawce. To tegoroczne atrakcje Formuły 1.

W brytyjskim McLarenie jeżdżą dwaj mistrzowie świata z Wysp: Jenson Button i Lewis Hamilton. Niemiecki Mercedes, który zimą wykupił mistrzowską ekipę Brawna, też zatrudnia swoich – Michaela Schumachera i Nico Rosberga. W Ferrari spotykają się dwaj Latynosi, a w Renault dwaj Słowianie.

Do hinduskiego zespołu Force India dołączyli Malezyjczycy stojący za powrotem legendarnej marki Lotus, a jako ostatnia starty w Grand Prix potwierdziła ekipa z Półwyspu Iberyjskiego – Hispania Racing Team.

[srodtytul]Odważny Button [/srodtytul]

Najbardziej wybuchową mieszanką kierowców dysponuje bez wątpienia Ferrari. Felipe Massa wraca do ścigania po półrocznej przerwie na leczenie kontuzji po wypadku na Hungaroringu. Brazylijczyk jest już zadomowiony w zespole, a jego nowym partnerem został Fernando Alonso. Trzy lata temu dwukrotny mistrz świata pokazał podczas startów z Hamiltonem w McLarenie, że niezbyt dobrze się czuje w roli kierowcy, który nie jest wyraźnie faworyzowany przez szefostwo. Teraz jego pozycja w Scuderii jest praktycznie niezagrożona, bo wspierają go miliony od hiszpańskiego sponsora, banku Santander. Celem Alonso powinna być zemsta za wspomniany sezon 2007, czyli pokonanie Hamiltona.

W McLarenie nowym partnerem byłego mistrza świata został urzędujący czempion Button. Z jego strony był to ruch albo bardzo odważny, albo bardzo niemądry. Obrońca tytułu trafia bowiem do ekipy, która od lat budowana jest wokół Hamiltona.

Mistrzowski zespół z poprzedniego sezonu, Brawn GP, zmienił nie tylko nazwę i właściciela, ale także obu kierowców. Z Williamsa ściągnięto Rosberga, a z emerytury Schumachera. Nowe twarze są także w Renault, gdzie po długim oczekiwaniu kolegą Kubicy został wicemistrz serii GP2 Witalij Pietrow – pierwszy Rosjanin w Formule 1. Natomiast wicemistrz sezonu 2009 Red Bull pozostawił w kokpitach ten sam duet kierowców: Sebastiana Vettela i Marka Webbera.

Gdy kierowcy zmieniali pracodawców, projektanci przystosowywali samochody do nowych przepisów. Zakaz tankowania sprawia, że trzeba było od nowa rozważyć położenie środka ciężkości samochodu, bo na starcie wyścigówki będą ważyć o 150 kilogramów więcej niż w zeszłym sezonie.

[srodtytul]Obóz pracy [/srodtytul]

Poza projektantami pełne ręce roboty mieli także mechanicy, dla których zimowa przerwa przypominała obóz pracy. W programie dnia były siłownia i trening zmiany kół: teraz 18 ludzi obsługujących samochód w czasie postoju w boksie nie może sobie pozwolić na chwilę relaksu.

Przez ostatnie 16 lat kierowca stał na stanowisku serwisowym tak długo, jak trwało tankowanie. Wymiana czterech kół odbywała się szybciej. Teraz czas postoju zależy wyłącznie od sprawności mechaników zmieniających koła. Szef Red Bulla chwali się, że jego podopieczni wykonują tę operację w czasie poniżej dwóch sekund. Bicie rekordów szybkości ma jednak dwa oblicza: można zyskać cenne ułamki sekund, można też stracić szansę na dobry wynik, jeśli koło zostanie niedokładnie przykręcone.

Kierowcy będą musieli zwracać uwagę na dwie rzeczy: stan opon, obciążonych w pierwszej fazie wyścigu dwukrotnie bardziej niż w poprzednich latach, oraz zużycie paliwa. Z pewnością zespoły będą tankować samochody wystarczającą ilością benzyny, ale w walce o każdy kilogram nie trudno popełnić poważny w skutkach błąd.

Zużyciem paliwa można do pewnego stopnia sterować z kokpitu, odpowiednio zmieniając parametry sterowania silnikiem, ale oczywiście odbywa się to kosztem zmniejszonych osiągów. Niewykluczone, że kilku pechowcom przydarzą się sytuacje znane sprzed sezonu 1994, kiedy władze sportu ponownie zezwoliły na tankowanie w czasie wyścigu. Widok zwalniającego i wreszcie zatrzymującego się na poboczu samochodu, często z linią mety w zasięgu wzroku, nie należał do rzadkości.

[srodtytul] Dyfuzor Mercedesa [/srodtytul]

Zakaz tankowania sprawia, że ocena formy zespołów na podstawie wyników zimowych testów jest trudniejsza niż kiedykolwiek. Różnice w masie samochodów mogły sięgać nawet 150 – 170 kilogramów, co przekłada się na 4 – 5 sekund przewagi w czasie jednego okrążenia. Zestawienia czasów najlepszych rund każdego kierowcy po prostu nic nie mówią. Można jednak wskazać czołowe cztery zespoły, które powinny się liczyć w walce o tytuł.

McLareny wyglądają na dość szybkie zarówno podczas przejazdów kwalifikacyjnych, jak i przy obciążeniu paliwem. Ferrari zdominowało pierwsze sesje testowe, ale Alonso i Massa nie przeprowadzali próbnych przejazdów wyścigowych. Red Bull jest bardzo szybki w warunkach kwalifikacyjnych, ale przy dłuższych przejazdach pojawiają się problemy ze zużyciem opon. Z kolei Mercedes na razie ustępował czołowej trójce, ale w Bahrajnie Schumacher i Rosberg mają dostać nowe części do swoich samochodów, w tym rewolucyjny ponoć dyfuzor.

Podobną strategię zapowiada Renault, które jest tuż za czołową czwórką. Robert Kubica jeździł przeważnie bardzo mocno zatankowanym samochodem, praktycznie nie sprawdzając formy bolidu R30 w warunkach kwalifikacji. To daje nadzieje na dobre wyniki – zwłaszcza jeśli Renault poprawi aerodynamikę. Nowe elementy mogą zresztą wzbudzić kontrowersje i protesty ze strony rywali.

Tak się już stało w przypadku tylnego skrzydła McLarena połączonego z pokrywą silnika. Zdaniem konkurencji rozwiązanie zastosowane w samochodach Hamiltona i Buttona daje zysk szybkości około 10 km/godz. na prostych odcinkach toru, gdzie skrzydło pod naciskiem powietrza się pochyla, zmniejszając opór.

Złożony przez Red Bulla protest zostanie rozpatrzony dopiero w Bahrajnie, bo delegat FIA Charlie Whiting ze względu na problemy komunikacyjne nie dotarł na czas do fabryki McLarena, aby tam zbadać nowe rozwiązanie.

[srodtytul]Co zrobi Schumacher[/srodtytul]

Niespodzianki takiej, jaką przed rokiem sprawił Brawn GP, raczej nie będzie. Bardziej stabilne przepisy oznaczają, że projektanci bazują na zeszłorocznych samochodach i nie wprowadzają rewolucji konstrukcyjnych. Nowe ekipy – Virgin czy Lotus – na razie skupiają się na tym, aby ich pojazdy przejechały przynajmniej kilkanaście okrążeń w jednym kawałku, a podbój świata zostawiają sobie na później.

W najgorszej sytuacji jest nowy narodowy zespół F1 Hispania Racing Team. Inwestor wyciągnął ekipę z finansowych tarapatów zaledwie tydzień temu (w przeciwieństwie do amerykańskiej ekipy US F1, która ostatecznie nie stanie na starcie). Dwaj debiutanci, Bruno Senna i Karun Chandhok, pojadą w Bahrajnie całkowicie nowym samochodem, który nie był wcześniej sprawdzany podczas testów.

W tej sytuacji Bruno Senna ma znikome szanse na nawiązanie do sukcesów swojego słynnego wuja, który w latach 80. i 90. trzy razy zdobył mistrzostwo świata. Uwaga kibiców – przynajmniej na początku – będzie skierowana przede wszystkim na Michaela Schumachera. Kiedy gwiazdor tego formatu wraca z emerytury, patrzą na niego wszyscy.

Nasze barwy to w tym sezonie Renault. Robert Kubica rozpoczyna nowy rozdział w sportowym życiu.

[ramka][srodtytul]Kalendarz startów 14 marca[/srodtytul]

Grand Prix Bahrajnu Sakhir 28 marca

Grand Prix Malezji Sepang 4 kwietnia

Grand Prix Australii Melbourne 18 kwietnia

Grand Prix Chin Szanghaj 9 maja

Grand Prix Hiszpanii Barcelona 16 maja

Grand Prix Monako Monte Carlo 30 maja

Grand Prix Turcji Stambuł 13 czerwca

Grand Prix Kanady Montreal 27 czerwca

Grand Prix Europy Walencja 11 lipca

Grand Prix W. Brytanii Silvestone 25 lipca

Grand Prix Niemiec Hockenheim 1 sierpnia

Grand Prix Węgier Budapeszt 29 sierpnia

Grand Prix Belgii Spa-Francorchamps 12 września

Grand Prix Włoch Monza 26 września

Grand Prix Singapuru Singapur 10 października

Grand Prix Japonii Suzuka 24 października

Grand Prix Korei Yeongam 7 listopada

Grand Prix Brazylii Sao Paulo 14 listopada

Grand Prix Abu Zabi Abu Zabi [/ramka]

[ramka] [srodtytul]Lista startowa[/srodtytul]

[i][b]Vodafone McLaren Mercedes - McLaren MP4-25 Mercedes [/b][/i]

[b]1 Jenson Button[/b] (Wielka Brytania) – 30 lat, 7 zwycięstw, mistrz świata 2009

[b]2 Lewis Hamilton[/b] (Wielka Brytania) – 25 lat, 11 zwycięstw, mistrz świata 2008

[i][b] Mercedes GP Petronas F1 Team - Mercedes MGP W01 [/b][/i]

[b]3 Michael Schumacher[/b] (Niemcy) – 41 lat, 91 zwycięstw, mistrz świata 1994-95, 2000-04

[b]4 Nico Rosberg[/b] (Niemcy) – 24 lata

[i][b]Red Bull Racing Team - Red Bull RB6 Renault [/b][/i]

[b]5 Sebastian Vettel[/b] (Niemcy) – 22 lata, 5 zwycięstw, wicemistrz świata 2009

[b]6 Mark Webber[/b] (Australia) – 33 lata, 2 zwycięstwa

[i][b] Scuderia Ferrari Marlboro - Ferrari F10 [/b][/i]

[b]7 Felipe Massa[/b] (Brazylia) – 28 lat, 11 zwycięstw, wicemistrz świata 2008

[b]8 Fernando Alonso[/b] (Hiszpania) – 28 lat, 21 zwycięstw, mistrz świata 2005-06

[i][b]AT&T Williams - Williams FW32 Cosworth [/b][/i]

[b]9 Rubens Barrichello[/b] (Brazylia) – 37 lat, 11 zwycięstw, wicemistrz świata 2002 i 2004

[b]10 Nico Hulkenberg[/b] (Niemcy) – 22 lata, debiutant, mistrz serii GP2 w 2009

[i][b]Renault F1 Team - Renault R30 [/b][/i]

[b]11 Robert Kubica[/b] (Polska) – 25 lat, jedno zwycięstwo

[b]12 Witalij Pietrow[/b] (Rosja) – 25 lat, debiutant, wicemistrz serii GP2 w 2009

[i][b]Scuderia Toro Rosso - STR5 Ferrari [/b][/i]

[b]14 Sebastien Buemi[/b] (Szwajcaria) – 21 lat

[b]15 Jaime Alguersuari[/b] (Hiszpania) – 19 lat

[i][b] Lotus Racing - Lotus T127 Cosworth [/b][/i]

[b]16 Jarno Trulli[/b] (Włochy) – 35 lat, 1 zwycięstwo

[b]17 Heikki Kovalainen[/b] (Finlandia) – 28 lat, 1 zwycięstwo

[i][b] Hispania Racing Team - HRT Cosworth [/b][/i]

[b]20 Karun Chandhok[/b] (Indie) – 26 lat, debiutant

[b]21 Bruno Senna[/b] (Brazylia) – 26 lat, debiutant, wicemistrz serii GP2 w 2008

[i][b]BMW Sauber F1 Team - Sauber C29 Ferrari [/b][/i]

[b]22 Pedro de la Rosa [/b](Hiszpania) – 39 lat

[b] 23 Kamui Kobayash[/b]i (Japonia) – 23 lata

[i][b] Virgin Racing - Virgin VR-01 Cosworth [/b][/i]

[b]24 Timo Glock[/b] (Niemcy) – 27 lat

[b]25 Lucas di Grassi[/b] (Brazylia) – 25 lat, debiutant, wicemistrz serii GP2 w 2007 [/ramka]

Kubica w nowym zespole, powrót legendarnych kierowców i aż czterech mistrzów świata w stawce. To tegoroczne atrakcje Formuły 1.

W brytyjskim McLarenie jeżdżą dwaj mistrzowie świata z Wysp: Jenson Button i Lewis Hamilton. Niemiecki Mercedes, który zimą wykupił mistrzowską ekipę Brawna, też zatrudnia swoich – Michaela Schumachera i Nico Rosberga. W Ferrari spotykają się dwaj Latynosi, a w Renault dwaj Słowianie.

Pozostało 96% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?