Tenis: kłopoty turnieju w Montrealu

Eugene Lapierre, dyrektor wielkiego tenisowego turnieju kobiet Rogers Cup, pod koniec imprezy w Montrealu gotów był płakać jak kanadyjski bóbr.

Publikacja: 23.08.2010 22:47

Karol Stopa

Karol Stopa

Foto: Rzeczpospolita

Fatalna pogoda storpedowała sobotnie półfinały, z dokończeniem w niedzielę też były problemy. Takie sytuacje zawsze pociągają za sobą spore straty finansowe, bo organizatorzy są zobowiązani do zwrotu pieniędzy za sesje, które nie doszły do skutku.

Międzynarodowe mistrzostwa Kanady od lat odbywają się w Toronto i Montrealu, a zgodnie z umową przemiennie grają w tych miastach czołowi tenisiści oraz tenisistki. Wnioski z porównań nie są zbyt ciekawe dla pań z rakietami.

Nie wszyscy wiedzą, że latem zakochani w hokeju Kanadyjczycy swoje uczucia najchętniej lokują w tenisie. Od lat trwa rywalizacja o frekwencję na trybunach i ten wyścig Quebecu z Ontario robi wrażenie na obserwatorach. Dwa lata temu Montreal ustanowił światowy rekord dla tygodniowej imprezy – sprzedano blisko 175 tys. biletów na turniej. Teraz od razu było wiadomo, że nowego rekordu nie będzie. Nie przyjechały siostry Williams oraz Belgijka Henin, wycofała się Szarapowa, na którą czekał specjalny samolot i apartament z wielkim łóżkiem dla wysokiego chłopaka koszykarza.

– Rok temu, kiedy gościliśmy panów, sprzedaliśmy od razu bilety na 12 z 15 sesji. W tym roku u pań na dwie, może trzy. I jeszcze ten deszcz. Marzenia o 200 tys. biletów musimy odłożyć na inną okazję – mówił rozżalony Lapierre. Aby na trybunach nie było zbyt wielu pustych miejsc, zastosowano system obniżek cen, duże rabaty albo transakcje wiązane. O stratach finansowych dyrektor nie chciał się wypowiadać. Odbije sobie za rok, gdy przyjadą Nadal, Federer i spółka.

Stacey Allaster była kiedyś na miejscu Eugene'a Lapierre'a i zarządzała konkurencyjną dla Montrealu imprezą w Toronto. Dwa lata temu otrzymała ofertę pracy od WTA Tour, dziś jest prezydentem tej organizacji. Z wszystkich jej wypowiedzi bije dziś optymizm. – Kobiecy tenis poradził sobie z recesją – mówi Allaster. Pojawili się nowi sponsorzy. Jest o 43 procent mniej wycofań z turniejów, pula nagród zwiększyła się o 31 procent, frekwencja na trybunach, zwłaszcza w turniejach z grupy WTA Premier, o 11 procent.

W trakcie swego pobytu w Montrealu pani prezydent udzieliła na ten temat obszernego wywiadu, powtarzając w trakcie rozmowy wszystkie tezy z dokumentu "The Roadmap Report", jaki podpisała pod koniec maja. Czytamy w nim, że zmiany dokonane w kalendarzu WTA oraz skierowanie gwiazd ku imprezom największym prowadzą tenis pań ku świetlanej przyszłości.

I jak tu nie wierzyć, że punkt siedzenia określa punkt widzenia?!

Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta