52 polskich kolarzy w grupach zarejestrowanych przez UCI

Tylko 52 zawodników w grupach zawodowych ma polskie kolarstwo szosowe – to mało jak na dawną potęgę w tym sporcie

Aktualizacja: 13.04.2011 00:41 Publikacja: 12.04.2011 21:38

Sylwester Szmyd

Sylwester Szmyd

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Tak skromnie w kraju Szurkowskiego, Jaskuły i Sprucha jeszcze nie było. Mało nas, ale są też oznaki poprawy. Z zawodowymi grupami ProTour, które mają obowiązek startować w największych wyścigach, podpisało kontrakty aż ośmiu polskich kolarzy. W najwyższej kategorii nigdy nie mieliśmy ich tak wielu.

W grupie Armstronga

Obok 33-letniego Sylwestra Szmyda (Liquigas), sklasyfikowanego na 90. miejscu w światowym rankingu 2010, najwyżej z Polaków, czy Przemysława Niemca (Lampre) z najlepszymi kolarzami na świecie rywalizuje były mistrz świata juniorów i jeden z najmłodszych w zawodowym peletonie 20-letni Michał Kwiatkowski. Reprezentuje barwy RadioShack, grupy Lance'a Armstronga. W tym roku był już trzeci w wyścigu we Flandrii (Driedaagse van Westvlaanderen).

Michał Gołaś z Vacansoleil w marcowym wyścigu Dookoła Katalonii na jednym z etapów zajął piąte miejsce, zdobywając pierwszy punkt w rankingu UCI. Jarosław Marycz z Saxo Banku pokazywał się na trasie słynnego klasyka Paryż – Roubaix i ukończył ten trudny wyścig, co debiutantom z Polski nie zawsze się udawało.

Wiele dla polskiego kolarstwa szosowego znaczy także fakt, że najlepsza grupa zawodowa CCC Polsat Polkowice uzyskała w tym sezonie status grupy 2. dywizji (Pro Continental Team) i może być zapraszana do udziału w wyścigach ProTour. Zdążyła już zadebiutować w wyścigu Dookoła Katalonii. Był to pierwszy od czterech lat start polskiej grupy zawodowej w utworzonym w 2005 roku cyklu. Poprzednio z najlepszymi ścigała się grupa Intel-Action – w 2005 roku w jeździe na czas w Eindhoven i trzykrotnie w Tour de Pologne (2005 – 2007). W Katalonii wygrał Alberto Contador. Najlepsi z kolarzy CCC, Portugalczyk Jose Mendes i Łukasz Bodnar, zajęli 35. i 106. miejsce.

– Dużym sukcesem jest sam fakt, że otrzymaliśmy zaproszenie, by już w marcu uczestniczyć w prestiżowym wyścigu ProTour – mówi „Rz" Piotr Wadecki, dyrektor sportowy grupy CCC i selekcjoner reprezentacji Polski. – W Katalonii ścigali się najsilniejsi kolarze na świecie. Dla nas był to dopiero drugi start w tym roku. Trudno w takiej sytuacji dotrzymywać kroku najlepszym, którzy w dodatku mają więcej kilometrów w nogach. Ale rywalizacja ze światową czołówką jest najlepszą nauką. Na etapach uciekał Marek Rutkiewicz, z dobrej strony pokazywał się Mendes, nasz lider. W najbliższych planach mamy start w wysokiej rangi wyścigu Giro del Trentino (19 – 22 kwietnia – m.c.). Liczymy, że oprócz Tour de Pologne wystartujemy jeszcze w którejś z imprez ProTour.

Kryzys zażegnany

W jakim miejscu jest polskie kolarstwo szosowe? – Myślę, że na drodze ku lepszemu – kontynuuje Wadecki. – Najgorszy dołek mamy już za sobą. Problemy organizacyjne i finansowe Polskiego Związku Kolarskiego odbiły się ujemnie także na szkoleniu grup młodzieżowych w klubach. Dobrze, że kryzys w PZKol został zażegnany, że związek ma nowego sponsora Dariusza Miłka.

Ośmiu kolarzy w grupach elity, 17 w drugiej dywizji i 27 w trzeciej to jednak nie wszystko, jeśli chodzi o stan posiadania polskiego kolarstwa. Powstało więcej zawodowych grup kolarzy górskich: CCC Polkowice (zespół mistrzyni świata Mai Włoszczowskiej), JBG2, Aktio Group BDC oraz Mróz Active-Jet. Dwie ostatnie, prowadzone przez Dariusza Banaszka i Piotra Kosmalę, mają w swoich szeregach również znanych szosowców, m.in. Dariusza Baranowskiego, Roberta Radosza, Marcina Sapę, i uczestniczą w imprezach szosowych. W inaugurującym sezon w kraju wyścigu Ślężański Mnich w Sobótce stanęło na starcie ponad 180 seniorów i orlików.

Najważniejsze jednak, że czołowi polscy kolarze mają coraz więcej możliwości ścigania się z najlepszymi na świecie. Że uczestniczą niemal w każdej imprezie ProTour, przygotowują się do Giro d'Italia czy Tour de France. Że do liczących się ekip ProTeams trafiają zawodnicy z utalentowanej grupy niedawnych juniorów, jak Kwiatkowski, w 2007 roku najlepszy w tej kategorii na świecie, czy Rafał Majka (Saxo Bank). Polakom łatwiej dziś podpisać kontrakt zawodowy na Zachodzie, a nic tak nie podnosi poziomu sportowego jak rywalizacja z najlepszymi.

Polscy kolarze i grupy zawodowe w sezonie 2011

Elita (ProTeams)

Liquigas-Cannondale (Włochy): Maciej Bodnar, Maciej Paterski, Sylwester Szmyd

Lampre-ISD (Włochy): Przemysław Niemiec

Radioshack (USA): Michał Kwiatkowski

Saxo Bank (Dania): Jarosław Marycz, Rafał Majka

Vacansoleil (Holandia): Michał Gołaś

2. dywizja (Pro Continental Teams)

CCC Polsat Polkowice: Dariusz Batek, Łukasz Bodnar, Paweł Charucki, Adrian Honkisz, Błażej Janiaczyk, Sylwester Janiszewski, Tomasz Kiendyś, Tomasz Marczyński, Bartłomiej Matysiak, Jacek Morajko, Rafał Ratajczyk, Marek Rutkiewicz, Tomasz Smoleń, Mateusz Taciak, Mariusz Witecki, Kamil Zieliński, Jose Mendes (Portugalia), Andre Schulze (Niemcy)

NetApp (Niemcy): Bartosz Huzarski

3. dywizja (Continental Teams)

Bank BGŻ: Paweł Cieślik, Konrad Czajkowski, Artur Detko, Krzysztof Jeżowski, Piotr Kieblesz, Tomasz Lisowicz, Jarosław Rębiewski, Radosław Romanik, Patrick Schubert (Niemcy), Paweł Sztobryn, Piotr Sztobryn, Marcin Urbanowski

Legia Felt: Piotr Antkowiak, Marek Cichosz, Adam Dudziak, Wojciech Kaczmarski, Jakub Komar, Karol Michalski, Łukasz Modzelewski, Łukasz Piwowski, Jakub Tomkiewicz, Paweł Tomkiewicz, Mariusz Woźnicki

MatrixPowertag (Japonia): Mariusz Wiesiak

Miche-Guerciotti (Włochy): Sławomir Kohut, Jakub Koralewski, Krzysztof Szczawiński

Motorpoint (Wielka Brytania): Marcin Białobłocki

 

Tak skromnie w kraju Szurkowskiego, Jaskuły i Sprucha jeszcze nie było. Mało nas, ale są też oznaki poprawy. Z zawodowymi grupami ProTour, które mają obowiązek startować w największych wyścigach, podpisało kontrakty aż ośmiu polskich kolarzy. W najwyższej kategorii nigdy nie mieliśmy ich tak wielu.

W grupie Armstronga

Pozostało 93% artykułu
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl