Tour de France: o zwycięstwie zadecyduje jazda na czas

Po 19 etapach liderem jest Andy Schleck z Luksemburga, ale o tym, czy dowiezie żółtą koszulkę do Paryża, zadecyduje sobotnia jazda indywidualna na czas. Niedzielny etap z finiszem na Polach Elizejskich jak zwykle będzie formalnością

Aktualizacja: 23.07.2011 01:12 Publikacja: 22.07.2011 23:20

Nadspodziewanie długo w klasyfikacji generalnej prowadził Francuz Thomas Voeckler

Nadspodziewanie długo w klasyfikacji generalnej prowadził Francuz Thomas Voeckler

Foto: AFP

Wydarzenia w wyścigu, w którym nadspodziewanie długo w klasyfikacji generalnej prowadził Francuz Thomas Voeckler, nabrały dramatyzmu na ostatnich etapach w Alpach. Najpierw na podjeździe pod Galibier siły i szansę na czwarte zwycięstwo w Wielkiej Pętli stracił Alberto Contador, a dobrą pozycję śmiałym atakiem wypracował sobie Andy Schleck.

Nazajutrz młodszy z braci z Luksemburga sięgnął po żółtą koszulkę. 21 serpentyn podjazdu do narciarskiej stacji Alpe d'Huez okazało się zbyt trudnym wyzwaniem dla Voecklera, ale grupa Europcar i tak się cieszyła. Zwycięzcą na słynnej górze został 24-letni kolarz zespołu Pierre Rolland.

Kto będzie się cieszył na najwyższym stopniu podium na Polach Elizejskich w Paryżu? Andy Schleck wyprzedza swojego brata Franka o 53 sekundy. Trzeci w klasyfikacji Australijczyk Cadel Evans traci do lidera 57 sekund.

O kolejności końcowej w wyścigu zadecyduje przedostatni etap – 42,5-kilometrowa jazda na czas w okolicach Grenoble. Trudny, wymagający sporych umiejętności technicznych, z dwoma wzniesieniami. Dobrze jeżdżący na czas Australijczyk jest w stanie odrobić stratę, chociaż liderzy wyścigu, jak pokazywał to w górach Voeckler, w żółtej koszulce jeżdżą szybciej, niż ich na to stać.

Ciekawe, że Andy Schleck w ogóle nie trenował na trasie sobotniej czasówki. „To jedyny etap w wyścigu, którego nie rozpoznawałem – mówił w piątek wieczorem. – Widziałem go tylko na wideo. Przejadę ten dystans w sobotę rano. Kolarze, którzy pokonywali go podczas wyścigu Dauphine Libere, mówili, że profil powinien mi odpowiadać. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Myślę, że jestem w stanie dowieźć żółtą koszulkę do mety w Paryżu".

Evans ma tę trasę dobrze rozpoznaną. Podczas Dauphine Libere, który ukończył na drugim miejscu za Bradleyem Wigginsem (Brytyjczyk wycofał się z Tour de France w następstwie kraksy), w czasówce zajął dopiero szóste miejsce – za Tonym Martinem, Wigginsem, Edvaldem Boassonem Hagenem, Davidem Zabriskiem i Janezem Brajkoviciem (dwaj ostatni też wycofali się z Wielkiej Pętli).

O swoje pierwsze zwycięstwo w Wielkiej Pętli rywalizują kolarze, którzy w ostatnich czterech latach zajmowali drugie miejsca w tym wyścigu: Andy Schleck w 2009 i 2010, Evans w 2007 i 2008.

Reprezentanci Luksemburga wygrywali Tour de France czterokrotnie (Francois Faber w 1909 roku, Nicolas Frantz – 1927 i 1928, oraz Charly Gaul – 1968). Kolarzom z Australii nie udało się to ani razu. Czy to zwiększy determinację Evansa?

Jako pierwszy o godz. 10.26 wystartuje do jazdy na czas Włoch Fabio Sabatini. Maciej Bodnar wyruszy na trasę o 11.12, Maciej Paterski o 13.44, a Sylwester Szmyd o 14.36. Trójka faworytów, tak jak 20 czołowych kolarzy w klasyfikacji, będzie startować w odstępach trzyminutowych: o 16.12 Evans, o 16.15 Frank Schleck i o 16.18 Andy Schleck.

W niedzielę tradycyjny etap przyjaźni z piciem szampana i żartami w pierwszej fazie oraz sprinterskim finiszem na Polach Elizejskich. Brytyjczyk Mark Cavendish będzie walczył o piąte zwycięstwo w tym wyścigu i wygraną w klasyfikacji punktowej.

Transmisje o 14 w Eurosporcie

Wydarzenia w wyścigu, w którym nadspodziewanie długo w klasyfikacji generalnej prowadził Francuz Thomas Voeckler, nabrały dramatyzmu na ostatnich etapach w Alpach. Najpierw na podjeździe pod Galibier siły i szansę na czwarte zwycięstwo w Wielkiej Pętli stracił Alberto Contador, a dobrą pozycję śmiałym atakiem wypracował sobie Andy Schleck.

Nazajutrz młodszy z braci z Luksemburga sięgnął po żółtą koszulkę. 21 serpentyn podjazdu do narciarskiej stacji Alpe d'Huez okazało się zbyt trudnym wyzwaniem dla Voecklera, ale grupa Europcar i tak się cieszyła. Zwycięzcą na słynnej górze został 24-letni kolarz zespołu Pierre Rolland.

Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?
Sport
Długi cień Thomasa Bacha. Kirsty Coventry nową przewodniczącą MKOl
SPORT I POLITYKA
Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sport
Walka o władzę na olimpijskim szczycie. Kto wygra wybory w MKOl?
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście