Jedno złoto, wielu faworytów

Wyścigi ze startu wspólnego zakończą tegoroczne szosowe mistrzostwa świata w Kopenhadze. W sobotę o medale walczyć będą juniorzy i kobiety, a w niedzielę elita mężczyzn. Transmisje w Eurosporcie i TVP Sport

Publikacja: 23.09.2011 18:21

Jedno złoto, wielu faworytów

Foto: AFP

W Danii, gdzie mistrzostwa rozegrane zostaną po raz piąty, ale pierwszy od 1956 roku, nie można wytyczyć trudnej trasy z wymęczającymi peleton długimi podjazdami.

Oscar Freire, który trzykrotnie zdobywał mistrzostwo świata ze startu wspólnego – tak jak Włoch Alfredo Binda i Belgowie Rik Van Steenbergen i Eddy Merckx – i chciałby w Kopenhadze zostać samodzielnym rekordzistą, przejechał ją podczas tegorocznego wyścigu Dookoła Danii i nie zrobiła na nim wrażenia.

- Była łatwiejsza, niż się spodziewałem – mówi Hiszpan. - Jest tylko jedna górka, która ma 600 – 700 metrów i ciągnie się do mety. Wyścig może być ciężki tylko wtedy, gdy spadnie deszcz. To nie jest wymagająca trasa, więc walka o zwycięstwo będzie bardzo zacięta.

Freire wymienia nazwiska trzech faworytów: broniącego tytułu Norwega Thora Hushovda, mistrza jednoetapowych wyścigów Belga Philippe'a Gilberta i będącego w drugiej części sezonu w znakomitej formie Słowaka Petera Sagana, zwycięzcy Tour de Pologne i trzech etapów w Vuelta a Espana. Ci kolarze rzeczywiście najlepiej pasują do 280-kilometrowej trasy z 17 pętlami kończącymi się podjazdem.

Ale na liście startowej jest też cała plejada wybitnych specjalistów sprinterskich końcówek: Brytyjczyk Mark Cavendish (w rozprowadzeniu na finiszu może liczyć na tak znakomitych fachowców w tej specjalności jak Bradley Wiggins, który w środę zdobył srebro w jeździe indywidualnej na czas, David Millar, Geraint Thomas i Chris Froome), Niemcy Andre Greipel i Marcel Kittel, Amerykanin Tyler Farrar, Australijczyk Matthew Goss, Norweg Edvald Boasson Hagen czy Włoch Daniele Bennati.

Freire sam siebie też zalicza do faworytów. - Myślę, że mam szanse. Fakt, że finisz prowadzi lekko pod górę, może mi tylko pomóc. Po blisko 300 kilometrach ścigania finisz nie będzie łatwy dla nikogo – mówi 35-letni Hiszpan, który ostatni ze swoich złotych medali zdobył w 2004 roku.

Kilku innych mistrzów świata w Kopenhadze nie wystartuje. Belg Tom Boonen (2005) nie zdążył wyleczyć kontuzji, Włoch Alessandro Ballan (2008) nie otrzymał powołania do reprezentacji, a Australijczyk Cadel Evans (2009) odpoczywa po największym sukcesie w karierze – zwycięstwie w Tour de France.

Jaki będzie ten wyścig dla reprezentacji Polski? Mamy w nim większe szanse niż w jeździe indywidualnej na czas, bo w rywalizacji ze startu wspólnego hierarchia często nie jest zachowywana. Z numerami od 140. do 145. pojadą: Maciej Bodnar, Michał Gołaś, Bartosz Huzarski (najlepszy z Polaków przed rokiem w australijskim Geelong – dopiero 60.), Michał Kwiatkowski, Maciej Paterski (wszyscy z grup zagranicznych) oraz Marek Rutkiewicz (CCC Polsat), który w ostatniej chwili zastąpił Jarosława Marycza.

Ostatni i jedyny raz w wyścigu elity na mistrzostwach świata Polak stawał na podium w 2000 roku w Plouay. Srebro zdobył tam Zbigniew Spruch. Selekcjonera reprezentacji Piotra Wadeckiego bardzo ucieszyłoby, gdyby któryś z jego wybrańców powtórzył jego osiągnięcie z 2001 roku (szóste miejsce w Lizbonie). Od tego czasu czołowa dziesiątka jest dla polskich kolarzy na mistrzostwach świata nieosiągalna (w 2008 roku na igrzyskach w Pekinie ósmy był Przemysław Niemiec).

Największe szanse na tego typu trasie wydają się mieć Michał Gołaś, który w tym sezonie już kilka razy finiszował w czołowej dziesiątce prestiżowych wyścigów (pod warunkiem, że całkowicie wyleczył się po kraksie w Vuelta a Espana) i Maciej Paterski, siódmy na jednym z etapów tegorocznego Tour de France.

W wyścigu ze startu wspólnego 210 kolarzy walczy o ponad 16 tys. euro premii. Medaliści otrzymują odpowiednio: 7 667, 5 367 i 3 067 euro.

Sobota

• Wyścig ze startu wspólnego - juniorzy (9, Eurosport)

• Wyścig ze startu wspólnego - kobiety (13.30, Eurosport; 15.05, TVP Sport)

Niedziela

• Wyścig elity mężczyzn (11.30, Eurosport; 9.50, TVP Sport)

W Danii, gdzie mistrzostwa rozegrane zostaną po raz piąty, ale pierwszy od 1956 roku, nie można wytyczyć trudnej trasy z wymęczającymi peleton długimi podjazdami.

Oscar Freire, który trzykrotnie zdobywał mistrzostwo świata ze startu wspólnego – tak jak Włoch Alfredo Binda i Belgowie Rik Van Steenbergen i Eddy Merckx – i chciałby w Kopenhadze zostać samodzielnym rekordzistą, przejechał ją podczas tegorocznego wyścigu Dookoła Danii i nie zrobiła na nim wrażenia.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie