Formuła 1: w niedzielę wyścig o Grand Prix Hiszpanii

Zdaniem kierowców w walce o punkty w upalnej Hiszpanii największą rolę odegrają opony. Nawierzchnia toru rozgrzewa się do ponad 40 stopni Celsjusza, a w takich warunkach ogumienie zużywa się bardzo szybko

Publikacja: 11.05.2012 20:33

Sebastian Vettel (Red Bull Racing)

Sebastian Vettel (Red Bull Racing)

Foto: AFP

Zespoły co prawda doskonale znają położony na przedmieściach Barcelony Circuit de Catalunya, ale nawet dane zebrane podczas dwóch zimowych sesji testowych niewiele pomogą przy szukaniu optymalnych ustawień samochodu, pozwalających na jak najdłuższą jazdę dobrym tempem na jednym komplecie ogumienia.

– Nawierzchnia jest cieplejsza o jakieś 30 stopni w porównaniu z testami – mówił po treningach Fernando Alonso, który rankiem ucieszył swoich rodaków i uzyskał najlepszy rezultat w pierwszej sesji, ale po południu był dopiero czternasty.

Na czele tabeli z czasami zmienił go Jenson Button, a w pierwszej ósemce znaleźli się kierowcy czterech najlepszych obecnie zespołów: McLarena, Red Bulla, Mercedesa i Lotusa. Różnice były jednak minimalne, bo pierwsza dziesiątka zmieściła się w niecałej sekundzie, a osiemnasty w zestawieniu Bruno Senna z Williamsa stracił do Buttona tylko 1,6 sekundy.

Kierowcy zgodnie podkreślają, że przy tak wyrównanej stawce liczy się każdy detal, a tegoroczne ogumienie Pirelli jest wyjątkowo czułe na zmiany w temperaturze nawierzchni czy ustawieniach samochodu. W dodatku włoska firma po raz pierwszy w tym sezonie przywiozła na wyścigowy weekend mieszanki, które różnią się od siebie o dwa stopnie twardości – a nie jak dotychczas, o jeden.

Miękkie opony są szybsze od twardszych nawet o półtorej sekundy na okrążeniu, za to w hiszpańskim upale bardzo szybko się zużywają. Są zatem lepsze na kwalifikacje, kiedy liczy się czas jednej rundy, ale w wyścigu trzeba jak najrzadziej zjeżdżać na zmianę, bo każda wizyta na pasie serwisowym oznacza stratę czasu. Do tego inżynierowie muszą jeszcze wstrzelić się z ustawieniami i dobrać je do temperatury nawierzchni. Złe ustawienia sprawiają, że ogumienie szybciej się zużywa, co w wyścigu będzie miało decydujące znaczenie.

– Ogólnie jestem zadowolony z naszego tempa, ale to się dość szybko zmienia – relacjonował najszybszy w piątek Button. – Czasami wstrzelimy się w „okno” z ustawieniami, czasami nie i wtedy od razu jedzie się inaczej, gorzej. Jeśli ogumienie będzie pracować tak jak dzisiaj, to na pewno powalczę o pole position.

– Walka ze zużyciem ogumienia jest ogromnym wyzwaniem – dodaje Nico Rosberg z Mercedesa, który uzyskał trzeci czas dnia, za Buttonem i Sebastianem Vettelem. – Tor jest dużo cięższy dla opon niż w czasie zimowych testów. Odpowiednie zadbanie o ogumienie będzie tutaj kluczem do sukcesu.

Przy dużej liczbie wizyt na pasie serwisowym liczyć się też będzie sprawna praca mechaników. Sama operacja zmiany czterech kół zajmuje mniej więcej trzy sekundy, ale nawet doskonale wyćwiczona załoga może w ferworze walki popełnić błąd. Ostatnio problemy z płynną obsługą swoich samochodów miał McLaren: w Grand Prix Chin cenny czas stracił Button, a w Bahrajnie aż dwukrotnie pecha miał Lewis Hamilton.

Za każdym razem kłopoty dotyczyły tego samego, lewego tylnego koła. Po kolejnej wpadce zespół podjął decyzję o zastąpieniu pechowego mechanika innym pracownikiem ekipy – choć za każdym razem strata nie przekraczała kilku sekund, to w warunkach wyścigowych jest to prawdziwa wieczność, czasami pozbawiająca kierowcę szans na zwycięstwo czy finisz na podium.

W piątkowy wieczór jedyny trening przed sobotnimi kwalifikacjami i niedzielnym wyścigiem zaliczyli także kierowcy startujący w Porsche Supercup. Zespół Verva Racing Team zakończył sesję  z ósmym rezultatem Kuby Giermaziaka i jedenastym Patryka Szczerbińskiego. Najszybszym polskim kierowcą podczas treningu był Robert Lukas, który uzyskał siódmy czas.

Kwalifikacje (14, sobota) i wyścig (14, niedziela) w Polsacie

Klasyfikacja MŚ kierowców (po 4 z 20 wyścigów)



1. S. Vettel (Niemcy, Red Bull) 53



2. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren) 49



3. M. Webber (Australia, Red Bull) 48



4. J. Button (W. Brytania, McLaren) 43



5. F. Alonso (Hiszpania, Ferrari) 43



6. N. Rosberg (Niemcy, Mercedes) 35




Konstruktorzy

:



1. Red Bull 101



2. McLaren 92



3. Lotus 57



4. Ferrari 45



5. Mercedes 37



6. Sauber 31

Zespoły co prawda doskonale znają położony na przedmieściach Barcelony Circuit de Catalunya, ale nawet dane zebrane podczas dwóch zimowych sesji testowych niewiele pomogą przy szukaniu optymalnych ustawień samochodu, pozwalających na jak najdłuższą jazdę dobrym tempem na jednym komplecie ogumienia.

– Nawierzchnia jest cieplejsza o jakieś 30 stopni w porównaniu z testami – mówił po treningach Fernando Alonso, który rankiem ucieszył swoich rodaków i uzyskał najlepszy rezultat w pierwszej sesji, ale po południu był dopiero czternasty.

Pozostało 87% artykułu
Sport
Giro d’Italia. Tadej Pogacar marzy o dublecie Giro-Tour
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił