Olimpiada brydżowa: komputery są za ludźmi

Komputery grają w szachy już na poziomie mistrzów świata. Pamiętamy zmagania Kasparowa z Deep Blue… W brydżu nie idzie im tak dobrze.

Aktualizacja: 13.09.2016 22:38 Publikacja: 13.09.2016 22:23

fot. Ron Tacchi

fot. Ron Tacchi

Foto: ROL

Decyduje o tym charakter gry, która nie jest deterministyczna, ale statystyczna i rzadko da się określić bezwzględnie właściwy ciąg zagrań, lub wskazać właściwą decyzję. Zwykle wyboru dokonuje się w oparciu o przesłanki o charakterze statystycznym bądź probabilistycznym i w tej kwestii na razie komputery ustępują ludziom.

Niebagatelnym czynnikiem w brydżu jest też porozumienie między partnerami – w końcu jest to gra par. I tutaj też komputery, a może raczej programy, nie radzą sobie z taką precyzją, jak wyczynowe pary.

Dochodzi też czynnik psychologii – w brydżu, jak we wszystkich grach w karty, są możliwości blefowania, zagrań o charakterze psychologicznym, których bezduszna maszyna nie jest w stanie wykonać, ani się im skutecznie przeciwstawić.

Na rynku dostępnych jest wiele programów grających w brydża. Można używać komputera jako jednego gracza, dwóch, nawet trzech. Programy komputerowe mogą także grać ze sobą i przeciwko sobie. We Wrocławiu, w czasie olimpiady trwają także mistrzostwa świata programów komputerowych.

Przeciwko sobie grają „drużyny", składające się z czterech komputerów (jak w prawdziwym meczu, w którym każda drużyna wystawia dwie pary) z zainstalowanym na nich programem. W poprzednich, rozgrywanych już po raz 19. mistrzostwach świata programów komputerowych, zwyciężył holenderski program Jack.

We Wrocławiu walczy ze sobą osiem programów, tym razem bez Jacka. Patrząc na te zmagania, nie mogę oprzeć się refleksji – czy ta plątanina kabli jest w stanie zastąpić wszystko, co rasowemu brydżyście jest potrzebne na stole?

Tam gdzie we Wrocławiu grają wyłącznie ludzie, dobiegły końca ćwierćfinały turniejów drużynowych. W klasyfikacji open reprezentacja Polski po trudnym meczu pokonała Szwecję 167:144 (21:39, 27:20, 31:16, 35:15, 24:29, 29:21). W pozostałych ćwierćfinałach tej kategorii Holandia wygrała z Anglią 207:112, Monako z Kanadą 244:77 i Hiszpania z Nową Zelandią 201:148. W półfinałach Polska spotka się z Holandią, Monako z Hiszpanią.

W turnieju kobiet nasze panie nie poradziły sobie z mistrzyniami świata, Francuzkami. Do wygrania zabrakło szczęścia w dosłownie przedostatnim rozdaniu. Końcowy wynik 165:152 (28:38, 53:32, 21:5, 13:33, 26:13, 24:31) dla Francji. 13 pkt to różnica, jaką tworzy jedna przegrana końcówka, którą wygra przeciwnik na drugim stole. Pary półfinałowe to Francja – Szkocja i Chiny – USA.

W turnieju drużynowym seniorów w półfinałach spotkają się pary: USA – Dania oraz Tajwan – Francja. Półfinały mikstów to Holandia – Bułgaria i Rosja – USA.

W turniejach par open i mikstów zakończyły się eliminacje. W open najlepsi w nich okazali się prowadzący od początku Polacy Wojciech Gaweł i Rafał Jagniewski, przed Turkami (Kubac/Zorlu) i reprezentantami Indii (Anklesaria/Choksi). Na piątym miejscu kolejna para polska – Bogusław Gierulski i Jerzy Skrzypczak, na siódmym Przemysław Janiszewski i Kamil Nowak.

W turnieju mikstów eliminacje wygrała para austriacka (Fischer/Saurer), na drugim miejscu był mikst z Francji (Huberschwiller/Huberschwiller), na trzecim z Rosji (Lebiediewa/Chazanow). Najlepsza para polska – Agnieszka Pietrzyk i Michał Wróbel była na szóstym miejscu.

Od jutra dwa dni półfinałów. W turniejach par kobiet i seniorów (ponad 60 lat) ze względu na mniejszą liczbę startujących nie ma podziału na półfinały. Wśród pań po trzech dniach nadal na czele są mistrzynie Europy juniorek, polska para Zuzanna Moszczyńska i Dominika Piesiewicz, na drugim miejscu Chorwatki (Pilipović/Sver), na trzecim znów Polki: Kamila Szczepańska i Marta Maj–Rudnicka.

W konkurencji seniorów prowadzą Niemcy (Vogt /Fresen), przed Anglikami (Hackett/Holland). Na trzecim miejscu są Polacy Tadeusz Kaczanowski i Roman Kierznowski.

—Marek Wójcicki z Wrocławia

Decyduje o tym charakter gry, która nie jest deterministyczna, ale statystyczna i rzadko da się określić bezwzględnie właściwy ciąg zagrań, lub wskazać właściwą decyzję. Zwykle wyboru dokonuje się w oparciu o przesłanki o charakterze statystycznym bądź probabilistycznym i w tej kwestii na razie komputery ustępują ludziom.

Niebagatelnym czynnikiem w brydżu jest też porozumienie między partnerami – w końcu jest to gra par. I tutaj też komputery, a może raczej programy, nie radzą sobie z taką precyzją, jak wyczynowe pary.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO