Reklama
Rozwiń

Fińska zima zaprasza

Mistrzostwa świata w Lahti rozpoczęły się od potężnej zamieci i dalej ma być jeszcze bardziej interesująco. Na razie odwołano treningi na skoczni i dużo mówi się o dopingu

Aktualizacja: 22.02.2017 20:48 Publikacja: 22.02.2017 18:51

—korespondencja z Lahti

Panie, które otwierają konkursy na skoczniach, rankiem pierwsze ruszyły na rozbieg, ale po paru próbach trzeba było zrezygnować z tego pomysłu – nie było wątpliwości, że to zbyt niebezpieczna zabawa. Panowie nawet nie musieli wyjeżdżać z hotelu, bo podmuchy były coraz mocniejsze.

W kwestii wyboru polskiej czwórki na pierwszy konkurs musimy zatem czekać do czwartku – jeśli uda się okiełznać pogodę, a jeśli się nie uda, to organizatorom pozostanie wyjście awaryjne, które ponoć jest, ale się o nim na razie głośno nie mówi.

Najgłośniej mówi się w Lahti o dopingu, choć widać, że zarówno Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS), jak i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) nie chcą, by sprawa Therese Johaug, inne norweskie oraz rosyjskie winy przesłoniły atrakcje mistrzostw świata.

Pani Sarah Lewis, sekretarz generalny FIS poinformowała, że organizacja podejmie decyzję w sprawie apelacji od 13-miesięcznej dyskwalifikacji Johaug (nałożonej przez norweską federację) dopiero 7 marca, dwa dni po zakończeniu imprezy w Lahti. Podobne stanowisko ma WADA.

Można zrozumieć FIS, że chce dać organizatorom szansę przeprowadzenia mistrzostw w duchu nadziei dla sportów zimowych, a nie w atmosferze podejrzeń, swarów, nieufności i ciągłego roztrząsania bolączek narciarstwa. Może to jednak być trudne.

Wspomnienie masowych wpadek Finów na mistrzostwach w Lahti w 2001 roku, to w końcu jedna z najbardziej przykrych opowieści w tamtejszym sporcie i łatwo zapomnieć o niej też się nie da. Obecne konferencje prasowe też na razie dotyczą w zasadzie wyłącznie dopingu i jego skutków. Swoje w tej kwestii zrobiła także antydopingowa petycja do FIS zainicjowana przez Kikkan Randall, podpisana przez setkę biegaczy i biegaczek. Szef FIS Gian Franco Kasper obiecał spotkanie w tej sprawie, ale nie obiecał znaczącego postępu. – Rozumiem, że biegacze i biegaczki są trochę sceptyczni wobec nas. Dopingowe afery wstrząsnęły FIS i społecznością biegową, ale nie możemy przecież pozamykać sportowców w klatkach – to słowa przewodniczącego Kaspera.

Czy zobaczymy zatem w Lahti czysty sport? Raczej nie, choć kilkorga znanych winowajców nie ma. Finowie próbują jak mogą zmienić postrzeganie ich narciarskiego święta. Cieszą się swoją zimą, która podczas wieczornej uroczystości otwarcia pokazała się w pełnej krasie.

Potężna scena na miejskim rynku pięknie błyszczała, będzie też od czwartku miejscem wręczania medali. W środę reżyser przedstawienia wyczarował na niej bajkowe klimaty (kto zna fińskie bajki o Rollim, ten wie kto był głównym bohaterem), zaś księżniczką została łyżwiarka figurowa Kiira Korpi.

Artyści łatwo nie mieli, śnieżna zawierucha atakowała scenę z dużą siłą, ale muzyka, światła i efekty wizualne zrobiły swoje – publiczność przyszła, zjadła kiełbaski i biła brawo. Sportowcy też się pojawili w pocztach sztandarowych, były stosowne przemówienia działaczy i prezydenta kraju Sauni Niinisto, były fajerwerki, było przypomnienie ważnego faktu, że Finlandia obchodzi swoje stulecie, i z tej okazji też chciałaby, żeby te mistrzostwa były wyjątkowo barwne, piękne i możliwie bez afer.

Publiczność na pewno pomoże. Finowie za bardzo kochają narty, by się do nich zniechęcić, mimo dawnych grzechów i obecnej słabości ich reprezentacji. – Będzie dużo ludzi, będzie miło. Śnieg nie nikogo skaleczy – mówią z nadzieją wolontariusze.

—korespondencja z Lahti

Panie, które otwierają konkursy na skoczniach, rankiem pierwsze ruszyły na rozbieg, ale po paru próbach trzeba było zrezygnować z tego pomysłu – nie było wątpliwości, że to zbyt niebezpieczna zabawa. Panowie nawet nie musieli wyjeżdżać z hotelu, bo podmuchy były coraz mocniejsze.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku