Rosja, której reprezentanci cztery lata temu z Turynu przywieźli trzy złote krążki, z Kanady powróci bez żadnego złota. Łyżwiarstwo figurowe przez lata zdominowane było przez łyżwiarzy rosyjskich a wcześniej radzieckich. To oni najczęściej zdobywali złote medale we wszystkich konkurencjach z wyjątkiem solistek, gdzie zwykle triumfowały Amerykanki.
[srodtytul]Porażka Rosjan[/srodtytul]
Igrzysk w Vancouver Rosjanie jednak nie mogą zaliczyć do udanych. W łyżwiarstwie figurowym sięgnęli zaledwie po dwa medale : srebrny wśród solistów i brązowy w tańcach. Łyżwiarze rosyjscy o swój słaby występ w Kanadzie obwiniają arbitrów, którzy rzekomo sędziowali kierując się oczekiwaniami publiczności. Wydaje się jednak, iż patrząc na rezultaty zawodów w sezonie przedolimpijskim jak i wcześniejszych, takich rezultatów można było się spodziewać. Rosjanie doskonale zdawali sobie sprawę ze słabości swoich łyżwiarzy. Nie na darmo Rosyjska Federacja Łyżwiarska skłaniała do powrotu Jewgenija Pluszczenkę. Miał on zostać drugim łyżwiarzem w historii, który dwa razy z rzędu stanął na najwyższym stopniu olimpijskiego podium. Tak się jednak nie stało z czym pogodzić nie może się ani Pluszczenko ani Rosjanie. Oficjalnego protestu jednak nie wniesiono. Zdaniem ekspertów sprawa jest bowiem dosyć prosta. Pluszczenko wrócił pewien zwycięstwa, ale zaprezentował się znacznie poniżej swoich możliwości. Nie dość, że startował słabiej niż za swoich najlepszych lat, to nie przystosował programów do obecnego systemu sędziowania uważając, że i tak ma wygraną w kieszeni. Podobnie z rosyjskimi tancerzami, którzy też mogli uważać się za faworytów. Przestali się jednak rozwijać, stanęli w miejscu. W Vancouver łyżwiarstwem rządzili Azjaci, Rosja natomiast przygotowuje się do igrzysk w Soczi i można się spodziewać, iż w ciągu najbliższych czterech lat na arenie międzynarodowej pojawią się nowe twarze. Widać to na zawodach juniorskich, gdzie reprezentanci Rosji zajmują wysokie pozycje. Także po mistrzostwach kraju. Wystarczy wspomnieć, że w ubiegłym roku w konkurencji solistek dwa pierwsze miejsca zajęły dwunastolatki, które były za młode by móc regulaminowo reprezentować kraj na zawodach seniorów. Pytanie czy Rosja zdąży przygotować nowych mistrzów tak, aby mogli konkurować z Azjatami? Bolączką rosyjskiego łyżwiarstwa jest to, że trenerzy rosyjscy w większości trenują w Ameryce Północnej zawodników, którzy reprezentują inne kraje. Zjawisko to najlepiej widać w parach tanecznych. Przykładem jest Marina Zuyewa, której kanadyjscy i amerykańscy podopieczni zdobyli złoto i srebro w Vancouver. Trenerzy rosyjscy mają ich tylu, że nawet nie mają jak zasiąść z parą w „kiss and cry”, gdyż na lodzie już startuje kolejny prowadzony przez nich duet.
[srodtytul]Nową potęgą jest Azja [/srodtytul]
Świeżo upieczona mistrzyni olimpijska Yu Na Kim jest pierwszą twarzą Korei Południowej. Najlepiej zarabiającą uczestniczką igrzysk. Kim aspiruje do miana ikony narodowej i ma szansę stać się pierwszą łyżwiarką od czasu Katariny Witt, która dwukrotnie zdobędzie olimpijskie złoto. Na razie jednak zapowiada jedynie swój udział w marcowych mistrzostwach świata i o dalszych planach nie wspomina. Supergwiazdą jest też jej wielka rywalka Mao Asada, która w Vancouver przeszła do historii jako pierwsza kobieta, która w swoim programie dowolnym wykonała dwa potrójne axle. Siła łyżwiarek azjatyckich jest porażająca. W pierwszej piątce igrzysk znalazły się aż cztery Azjatki. Reprezentująca Stany Zjednoczone Mirai Nagasu, która była czwarta, jest bowiem także Japonką. Swego czasu proponowano jej nawet występowanie w barwach tego kraju. Podobnie sytuacja wygląda wśród par sportowych , gdzie dwa z trzech duetów chińskich stanęły na podium, w tym Xue Shen i Honbo Zhao na tym najwyższym. Pary sportowe od lat są chińska specjalnością. Choć nigdy wcześniej nie zdobyli olimpijskiego złota, to pary chińskie medale mistrzostw świata zdobywają już od 2000 roku. Może po prostu współczesne łyżwiarstwo figurowe stawia wymagania, do których naturalne predyspozycje mają łyżwiarze azjatyccy? Powszechnie wiadomo, że Azjaci charakteryzują się wrodzona skocznością, dynamiką czyli cechami, które są niezbędne , aby wykonywać lodowe ewolucje. Do skoków dorzucili pozostałe łyżwiarskie elementy i stali się mistrzami. Przypisuje się im ogromną pracowitość. Na olimpijskie sukcesy swoich łyżwiarzy w krajach azjatyckich przed telewizorami czekało kilkaset milionów ludzi. Jest też wielka potrzeba sukcesu. Roztrzęsiona Asada była zamęczana pytaniami przez japońskiego dziennikarza, kilka minut po tym jak przegrała walkę o złoty medal.