Jak ułożyć sobie życie bez diety i immunitetu

Chcą pisać książki, doradzać biznesmenom, kończyć szkoły – plany tych, którzy po wyborach nieoczekiwanie stracili pracę, są wielkie

Publikacja: 27.10.2007 04:00

Jak ułożyć sobie życie bez diety i immunitetu

Foto: Rzeczpospolita

– O stokroć wolałbym być posłem. Pewnie, że się nie cieszę z przegranych wyborów – wyznaje Artur Zawisza z Prawicy Rzeczypospolitej. – Mówię o względach politycznych, nie zawodowych – zastrzega. Zawisza podobnie jak inni, którzy przez najbliższe lata nie zasiądą w poselskiej ławie, robi dobrą minę. Zapewnia, że pozasejmowa rzeczywistość nie jest zła.

Spośród 460 posłów, którzy zasiadali w Sejmie mijającej kadencji, w nowym parlamencie nie znajdzie się 173. Oprócz mandatu tracą: miesięczne wynagrodzenie, które średnio wynosi około 10 tys. zł, darmowe przejazdy koleją i przeloty samolotami na terenie Polski, możliwość odliczenia telefonów i rachunków na paliwo samochodowe. A przede wszystkim, co jest szczególnie ważne w przypadku trzech posłów, tracą również immunitet.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że wkrótce prokuratura postawi zarzuty: Andrzejowi Lepperowi z Samoobrony (sprawa dotyczy seksafery), Małgorzacie Ostrowskiej z SLD (podejrzana o wzięcie łapówki) i Tomaszowi Szczypińskiemu z PO (podejrzany o wzięcie łapówki). Ale nie tylko posłowie stracili pracę. Dotyczy to także pracowników ich biur, często – jak w przypadku Samoobrony – członków ich rodzin i bliskich znajomych. Widmo bezrobocia zajrzało więc w oczy wielu osobom. Trudno policzyć, ilu.

Z ogromnymi obawami w przyszłość patrzą byli posłowie Samoobrony. Oficjalnie wykazują urzędowy optymizm, ale na boku przyznają, że już wiedzą, że nie będzie im łatwo znaleźć nowe zajęcie.

– To jest główna przeszkoda... – mówi poseł Krzysztof Sikora, jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Leppera, i pokazuje na wpięty w klapę marynarki znaczek Samoobrony. Przynależność do tej partii nie jest dobrą rekomendacją dla poszukujących pracy.

– Mnie już raz z tego powodu wyrzucili kiedyś z pracy – dodaje. Może dlatego właśnie część posłów Samoobrony myśli o założeniu własnych firm. – Teraz to chcę dopieścić swoją pracę licencjacką i dobrze się przygotować do jej obrony, by móc potem zrobić studia magisterskie z administracji europejskiej – deklaruje jedna z najpopularniejszych posłanek Samoobrony Renata Beger. O byt się nie martwi, ma bowiem świetnie prosperujący biznes rolniczy. Już teraz myśli też o starcie w kolejnych wyborach. – Najpierw będą te do europarlamentu, potem samorządowe. Z polityki się na pewno nie wycofam, bo to jest moja pasja – deklaruje.

Inaczej niż Genowefa Wiśniowska, która z ramienia Samoobrony zasiadała ostatnio w fotelu wicemarszałka Sejmu. Rezygnuje z kierowania podlaską strukturą partyjną. Zamierza sprawdzić się w pisarstwie. – Chcę napisać książkę. Mam już tytuł roboczy: “Miłość, wojna i polityka”. Napisanie książki zawsze było moim pragnieniem. Mam masę różnorodnych materiałów – wyznaje.

Sandra Lewandowska (Samoobrona) i Krzysztof Bosak (LPR) mają przed sobą jeszcze jeden występ publiczny: zatańczą w ostatnim odcinku “Tańca z gwiazdami”. A co później? – Mam kilka propozycji pracy. Nie zdradzę jakie, powiem tylko jedno; są to propozycje okołopolityczne – mówi Lewandowska. I deklaruje, że z polityką nie zrywa. – To coś, co sprawia mi przyjemność, i lubię robić to, co robię – dodaje. Wyborcom jednak nie za bardzo się to spodobało, głosowało na nią ponad 2 tysiące osób.

O powrocie do bieżącej polityki nie myśli za to Krzysztof Bosak z LPR. Na razie skupia się na zamykaniu spraw związanych z posłowaniem: musi zlikwidować biuro poselskie, wymówić umowę najmu lokalu i zwolnić pracowników. Potem trochę chce odpocząć. A co dalej? – Cóż, zobaczymy – mówi tajemniczo. Na pocieszenie dodaje, że teraz to raczej pracodawcy szukają pracowników, nie odwrotnie. Bosak liczy też, że uda mu się wyjechać w przyszłym roku do USA, by podpatrzeć, jak tam się organizuje kampanie wyborcze.

– Na razie nie zastanawiam się, co teraz robić – mówi Kazimierz Chrzanowski, jeden z SLD-owskich baronów. Przyznaje, że pojawiają się już pierwsze propozycje pracy, ale na razie nie chce zdradzać jakie. W Krakowie, skąd Chrzanowski pochodzi, mówi się nieoficjalnie, że jakieś stanowisko zaproponuje mu lewicowy prezydent miasta Jacek Majchrowski.

Do Sejmu nie dostała się też Katarzyna Piekarska z SLD. W jej wypadku pojawiły się już pogłoski, że pomocną dłoń wyciągnęła do niej zwycięska Platforma Obywatelska i już złożyła jej ofertę współpracy z nowym rządem lub wręcz propozycję objęcia jakiegoś wiceministerialnego fotela.

– To nieprawda. Żadnej takiej oferty nie dostałam – ucina te spekulacje Piekarska. Choć w parlamencie spędziła ostatnich 14 lat, nie obawia się widma bezrobocia. – Mam kilka pomysłów, czym się teraz zająć, ale na razie ich nie zdradzę, by nie zapeszyć. Mogę jedynie powiedzieć, że na pewno będę robić coś ciekawego – dodaje.

– O stokroć wolałbym być posłem. Pewnie, że się nie cieszę z przegranych wyborów – wyznaje Artur Zawisza z Prawicy Rzeczypospolitej. – Mówię o względach politycznych, nie zawodowych – zastrzega. Zawisza podobnie jak inni, którzy przez najbliższe lata nie zasiądą w poselskiej ławie, robi dobrą minę. Zapewnia, że pozasejmowa rzeczywistość nie jest zła.

Spośród 460 posłów, którzy zasiadali w Sejmie mijającej kadencji, w nowym parlamencie nie znajdzie się 173. Oprócz mandatu tracą: miesięczne wynagrodzenie, które średnio wynosi około 10 tys. zł, darmowe przejazdy koleją i przeloty samolotami na terenie Polski, możliwość odliczenia telefonów i rachunków na paliwo samochodowe. A przede wszystkim, co jest szczególnie ważne w przypadku trzech posłów, tracą również immunitet.

Pozostało 84% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?