Wyprawy do Ameryki nie będzie

Adamek – Bell, 19 kwietnia w Spodku. Jeszcze kilka dni temu były mistrz świata wagi półciężkiej gotów był z całą rodziną przenieść się do USA. Teraz nie ma już takiej potrzeby

Publikacja: 07.02.2008 03:20

Wyprawy do Ameryki nie będzie

Foto: Rzeczpospolita

Kiedy w lutym minionego roku Tomasz Adamek tracił mistrzowski pas WBC w walce z Chadem Dawsonem, był zawodnikiem Dona Kinga. Latem znokautował Panamczyka Luisa Pinedę, mając u boku Bogusława Bagsika i firmę CENG. Teraz Adamek podpisał kontrakt na walkę z Jamajczykiem O’Neilem Bellem prowadzony już przez Main Events i Ziggy Promotions, firmę swojego dobrego znajomego. Ziggy Rozalski wreszcie dopiął swego i usiadł za kierownicą pojazdu, który ma dowieźć Adamka na szczyt złotej góry.

Rozalski mówi szczerze, że w terminie kwietniowym, który wyznaczyła organizacja IBF, żadna z liczących się stacji telewizyjnych w USA nie była w stanie przedstawić interesującej propozycji. W tej sytuacji zamiast organizować przetarg, obie strony (promotorem O’Neila Bella jest grupa Warriors) dobiły targu, decydując się na walkę w Polsce.

Ze strony Main Events i Ziggy Promotions (Adamek) organizować ją będzie grupa Andrzeja Gmitruka (Boxing Europe) i mec. Waldemar Kowalczykowski, ze strony Warriors Andrzej Wasilewski, szef grupy KnockOut. Walkę pokaże Polsat.

Przy okazji raz jeszcze upadła teoria, że tylko treningi w USA pozwalają dobrze przygotować się do takiego pojedynku. Adamek może już rozpakować walizki. Nie przeprowadzą się do New Jersey jego żona i dzieci. Trener Gmitruk twierdzi, że równie dobrze (a może i lepiej) przygotuje go w Szczyrku. Warunkiem są tylko klasowi sparingpartnerzy.

Jeśli Adamek pokona Bella, co nie będzie łatwe, to w następnym pojedynku będzie już walczył o mistrzostwo świata z Amerykaninem Steve’em Cunninghamem. Rozalski powołuje się na zapewnienie IBF, ale przecież to samo mówił przed pojedynkiem Marca Hucka z Cunninghamem w Bielefeld. Jak widać, w tym towarzystwie to norma. Liczy się tylko zapach pieniędzy.33-letni O’Neil Bell wygrał w zawodowej karierze 26 walk (24 przed czasem, dwa razy schodził z ringu pokonany). Dziesięć lat temu znokautował go Mohamed Benguesmia, a przed rokiem wygrał z nim na punkty Jean Marc Mormeck.

Bell był mistrzem świata trzech organizacji (WBC, WBA, IBF), nokautował takich asów jak Mormeck (w ich pierwszej walce), Kelvin Davis czy Arthur Williams. To bardzo niebezpieczny pięściarz, ale`i nieobliczalny człowiek. Stać go na wszystko, w ostatniej chwili może zrezygnować z walki.

Dla Adamka ten pojedynek to wielka szansa na przyśpieszenie kariery, w której ostatnio więcej było sensacyjnych zmian promotorów niż dobrego boksu. Nie można też zapominać, że zmiana wagi półciężkiej na junior ciężką to skok aż o 11,3 kilograma. A jego dwaj dotychczasowi rywale (Pineda i Josip Jalusić) to klasyczni przeciętniacy, więc trudno ocenić, czy Adamek już się zaadaptował do nowej kategorii. Walka z Bellem – oby zwycięska – pomoże odpowiedzieć na to pytanie.

Wciąż nie wiadomo, kiedy i gdzie będzie walczył Andrzej Gołota. – Rozmawiałem z nim we wtorek. Był u mnie kilka dni. Być może taka walka odbędzie się w maju w Polsce, ale decyzja należy do Gołoty – twierdzi Rozalski, przyjaciel i doradca pięściarza.

Krzysztof Włodarczyk, były mistrz świata IBF w wadze junior ciężkiej, dostał propozycję, by walczyć o tytuł WBA z Niemcem (tureckiego pochodzenia) Firatem Arslanem i w polskiej prasie już napisano, że wyjdzie na ring 3 maja w Stuttgarcie. A przecież wiadomo, że Diablo ma kontuzjowany łokieć, najpierw musi się poddać operacji. Propozycja Klausa Petera Kohla też kryje w sobie kilka zasadzek.

Andrzej Wasilewski, promotor Włodarczyka, twierdzi, że jeszcze się waha. Widzi szanse, ale i niebezpieczeństwa. Propozycja jest kusząca, ale stracić można tyle, ile zyskać.

Jeśli jednak zaryzykuje, to wiosna będzie naprawdę bokserska. Najpierw Adamek, później Włodarczyk i Gołota. Takiej wiosny jeszcze u nas nie było.

Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?