- Ciężko pracujecie na sukcesy. Wszyscy są głodni sukcesu. Przede wszystkim państwa i narody na dorobku. Wasz wysiłek obserwowany jest w sposób szczególny. Musicie przecież wylać potu dwa razy więcej niż inni pokonując niepowodzenie, które bez waszej woli was dotknęło. Cieszymy się, kiedy dowiadujemy się o waszych sukcesach. Dajecie świadectwo siły charakteru, dajecie nadzieję innym, którzy ją stracili. Pokazujecie, że przy wysiłku, woli i ciężkiej pracy można osiągnąć sukces. Dziękuję z całego serca za frajdę jaką sprawiliście kibicom sportowym. Polska jest dumna, kiedy widzi, że ich córy i synowie wygrywają - dodał premier Tusk.
Z paraolimpijczykami spotkał się też marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. - Po trudnych, ciekawych i wspaniałych bojach zdobywaliście zaszczyty dla Polski, ale i dla udowodnienia sobie i całemu światu, że możecie skutecznie uczestniczyć w wyścigu o pierwszeństwo - powiedział. - Pokazaliście, że funkcjonujecie na podobnych zasadach i według podobnych reguł jak wszyscy inni - dodał Komorowski.
Podczas wrześniowych zawodów w stolicy Chin polscy sportowcy niepełnosprawni wywalczyli 30 medali, w tym pięć złotych, 12 srebrnych i 13 brązowych. - Wśród was są multimedaliści, mimo że to była najtrudniejsza ze wszystkich paraolimpiad - stwierdził minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki.
- Zawodnicy ciężko pracowali na zdobyte medale, często kosztem wielu wyrzeczeń. Samo szczęście to za mało - przyznał prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Longin Komołowski.
Nie wszyscy sportowcy mogli uczestniczyć w piątkowej uroczystości w gabinecie marszałka Sejmu. - Jestem w drodze na mecz ligowy, dlatego nie mogłam przyjechać do Warszawy - powiedziała dwukrotna medalistka (złoto w singlu i srebro w turnieju drużynowym) w tenisie stołowym Natalia Partyka. - Na chińskiej paraolimpiadzie było dużo trudniej niż cztery lata temu w Atenach, m.in. z powodu wyższego poziomu chińskich zawodniczek. W sumie spędziłam na olimpiadzie i paraolimpiadzie sześć tygodni w Chinach, więc na razie nie spieszno mi tam z powrotem - dodała