Zjazd sprawozdawczo-wyborczy zaczyna się w sobotę o 13, tego samego dnia odbędą się wybory prezesa. Po 11 latach władzy w PZLA nie kandyduje Irena Szewińska, która wygrywała trzykrotnie od 1997 roku.
Wszyscy kandydaci deklarują odnowę związku, promocję dyscypliny, zmianę struktur i dopływ pieniędzy, wszyscy uprawiali niegdyś lekką atletykę, ale każdy z nich ma nieco inny wizerunek działacza.
Jerzy Skucha to przede wszystkim fachowość trenerska – był cenionym szefem szkolenia PZLA, po konflikcie z prezes Szewińską odszedł w 2005 roku ze związku, ale chce wrócić po połączeniu sił z Jackiem Kazimierskim, prezesem Strauss Cafe Poland (dawniej Elite Cafe).
Prezes Kazimierski (teraz delegat z Krakowa) od lat prezentował odmienną wizję rozwoju lekkoatletyki niż kończąca kadencję pani prezes, w poprzednich wyborach przegrał z Ireną Szewińską 47:51.
Doktora Skuchę popiera wielu znanych lekkoatletów, wśród nich delegaci na zjazd w Spale: Artur Partyka, Szymon Ziółkowski, Sebastian Chmara i Paweł Januszewski.