Plac konkursowy, czyli parcours, zmienia się w zależności od klasy i rodzaju konkursu. Podstawowe przeszkody: stacjonata, oxer, tripplebarre, mur i bramka, mają różną skalę trudności (przede wszystkim związaną z wysokością), największą w finale Grand Prix.
W tym roku zaplanowano w Warszawie sześć konkursów. Grand Prix odbędzie się w niedzielę 22 marca o 15. Tegoroczną Ligę Europy Centralnej zdominowali jeźdźcy z Estonii i Rosji – w rankingu przed warszawskimi zawodami prowadzi Władymir Bielecki (Rosja) 108 punktów, przed Estończykami Reinem Pillem (95) i Gunnarem Klettenbergiem (61). Polacy są tym razem nieco dalej: Grzegorz Kubiak piąty (59), Andrzej Głoskowski ósmy (48), Grzegorz Psiuk dziesiąty (42), najlepszy w zeszłym roku Łukasz Jończyk dopiero 41. (11). Za zwycięstwo w warszawskim finale zdobywa się 20 pkt, więc szansę na walkę o wyjazd na wielki finał do Las Vegas ma jeszcze dwóch polskich jeźdźców.
Dwuczęściowy konkurs zręczności powożenia odbędzie się w tym roku przed konkursem Grand Prix. Reguły są podobne jak w skokach, decydują czas i dokładność, choć przeszkodami są w hali tylko bramki kierunkowe, niewiele szersze od tylnej osi bryczki.
Trzy konkursy ujeżdżenia, rozgrywane w ramach Ligi Europy Centralnej, będą może nieco trudniejsze do oceny przez widzów, gdyż do ogólnej urody i harmonii jazdy dochodzą podlegające dokładnej punktacji sędziowskiej obowiązkowe ruchy zawodnika i konia na czworoboku. Aby cieszyć się pokazem, wystarczy jednak wiedzieć, że czworobok ma wymiar 20 na 60 m, notą maksymalną u każdego z sędziów jest dziesiątka.
Wynik podaje się w procentach wykonania programu. Przepisy tej konkurencji szczegółowo określają także strój jeźdźca i rząd konia. Popularność ujeżdżenia znacznie wzrosła, gdy do rywalizacji wprowadzono programy dowolne z podkładem muzycznym. Tańczące konie wywoływały entuzjazm także na Torwarze.
Polskim liderem Ligi Europy Centralnej jest obecnie Michał Rapcewicz. Startował w ubiegłorocznych zawodach olimpijskich w Hongkongu, zajął 23. miejsce, jak na możliwości polskiego jeździectwa – dobre.