Polacy wziąż bez medalu

Paweł Korzeniowski szósty na 200 metrów motylkiem. Otylia Jędrzejczak ostatnia w swoim półfinale

Publikacja: 28.07.2011 02:43

Michael Phelps, najlepszy pływak w historii: – Jestem w takiej formie, jak widać, i na więcej mnie n

Michael Phelps, najlepszy pływak w historii: – Jestem w takiej formie, jak widać, i na więcej mnie nie stać

Foto: AP

Piąty tytuł mistrza świata na 200 m motylkiem zdobył w Szanghaju Michael Phelps. Amerykanin zaczynał swoje panowanie na tym dystansie w Fukuoce (2001) i wciąż nie zamierza abdykować. W Montrealu (2005) jego miejsce zajął Korzeniowski, ale tylko dlatego, że Phelps skupił się wtedy na innych wyzwaniach i w tym wyścigu nie startował.

W Szanghaju znów pokazał klasę, choć byli tacy, którzy twierdzili, że to Japończyk Takeshi Matsuda, posiadacz najlepszego w tym roku rezultatu na świecie (do wczoraj), będzie pierwszy. Matsuda faktycznie był pierwszy, ale po 150 metrach. Później liczył się tylko Phelps, który zdobył swój pierwszy złoty medal na tych mistrzostwach.

Paweł Korzeniowski, drugi przed dwoma laty w Rzymie, tym razem nie stanął na podium, ale wypełnił minimum na Londyn. Zaczął wprawdzie szybko, ale później nie starczyło mu sił, by włączyć się do walki o medale. W Europie Korzeniowski jest najlepszy, ale świat niestety pływa szybciej.

Otylia Jędrzejczak na ostatnim miejscu w półfinale swojej koronnej konkurencji (200 m motylkiem) to przykry widok. Ale siedmiokrotna medalistka mistrzostw świata nie liczyła w Chinach na sukcesy. Wróciła do pływania po długiej przerwie, w eliminacjach zabrakło jej niewiele do uzyskania minimum olimpijskiego, ale wczoraj okazało się, że elita jednak Otylii uciekła. Zwyciężczyni tego półfinału Angielka Jemma Lowe (2.06,30) była od niej prawie trzy sekundy szybsza. To nie wróży najlepiej w kontekście przyszłorocznych igrzysk, bo po wyścigu finałowym dystans do najlepszych może być jeszcze większy.

Szkoda Konrada Czerniaka, któremu 0,02 s zabrakło, by popłynąć w finale 100 m kraulem. Podobnie jak na 50 motylkiem Polak znów miał dziewiąty czas. Cieszy olimpijskie minimum, ale w rywalizacji z najlepszymi Czerniak miał szansę popłynąć jeszcze szybciej. To wielki talent, sukcesy dopiero przed nim.

19-letni Marcin Cieślak też może się już w spokoju przygotowywać do igrzysk, i to na dwóch dystansach (200 m motylkiem i 200 m zmiennym). Polak trenujący na Florydzie wraz z Ryanem Lochte w eliminacjach wynikiem 1.59,77 s poprawił czteroletni rekord kraju Łukasza Wójta. Cieślak wszedł do półfinału z 12. czasem, ale kilka godzin później w walce o finał popłynął już wolniej.

Dziś finały: na 100 m kraulem mężczyzn, w którym Brazylijczyk Cesar Cielo może znaleźć pogromcę, 200 m zmiennym (Lochte czy Phelps?) i 200 m grzbietowym z udziałem Radosława Kawęckiego. Polak ma w tym roku czwarty wynik na świecie.

MEDALIŚCI

Kobiety

– 200 m st. dow.: 1. F. Pellegrini (Włochy) 1.55,58; 2. K. Palmer (Australia)  1.56,04; 3. C. Muffat (Francja) 1.56,10.

Mężczyźni

– 50 m st. klas.: 1. F. Silva

(Brazylia) 27,01; 2. F. Scozzoli (Włochy) 27,17; 3. C. Van der Burgh (RPA) 27,19.

200 m st. mot.: 1. M. Phelps (USA) 1.53,34;

2. T. Matsuda (Japonia) 1.54,01; 3. Peng Wu (Chiny) 1.45,67... 6. P. Korzeniowski

(Polska) 1.55,39.  800 m st. dow.: 1. Yang Sun

(Chiny) 7.38,57; 2. R. Cochrane (Kanada) 7.41,86; 3. G. Kis (Węgry) 7.44,94.

Piąty tytuł mistrza świata na 200 m motylkiem zdobył w Szanghaju Michael Phelps. Amerykanin zaczynał swoje panowanie na tym dystansie w Fukuoce (2001) i wciąż nie zamierza abdykować. W Montrealu (2005) jego miejsce zajął Korzeniowski, ale tylko dlatego, że Phelps skupił się wtedy na innych wyzwaniach i w tym wyścigu nie startował.

W Szanghaju znów pokazał klasę, choć byli tacy, którzy twierdzili, że to Japończyk Takeshi Matsuda, posiadacz najlepszego w tym roku rezultatu na świecie (do wczoraj), będzie pierwszy. Matsuda faktycznie był pierwszy, ale po 150 metrach. Później liczył się tylko Phelps, który zdobył swój pierwszy złoty medal na tych mistrzostwach.

SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni