Oglądał pan mecze Agnieszki w Carlsbadzie?
Piotr Radwański:
Oczywiście, że oglądałem. I mogę zapewnić wszystkich, że cieszyłem się tak samo przed telewizorem w Krakowie, jakbym cieszył się, siedząc przy korcie w Kalifornii.
Aktualizacja: 09.08.2011 22:21 Publikacja: 09.08.2011 22:21
Foto: ROL
Oglądał pan mecze Agnieszki w Carlsbadzie?
Piotr Radwański:
Oczywiście, że oglądałem. I mogę zapewnić wszystkich, że cieszyłem się tak samo przed telewizorem w Krakowie, jakbym cieszył się, siedząc przy korcie w Kalifornii.
Dużo rozmawiacie na odległość?
Tyle, ile trzeba, by pogratulować, coś podpowiedzieć i pokazać, że to, co się dzieje, nie jest mi obojętne. Po to są esemesy i rozmowy przez Internet.
Jakie były pierwsze refleksje ojca po tak długo wyczekiwanym sukcesie córki?
To był jej właściwy standard gry. Właśnie tego od niej oczekuję, bo przecież wiem, jaki ma talent i umiejętności. Porażki, zwłaszcza takie głupie, z własnej winy, nie mogą stać się normą, tylko statystycznie dopuszczalnym wyjątkiem. Zawsze twierdziłem, że w sporcie zawodowym chodzi o zwycięstwa i to starałem się wpoić córkom.
O co tak naprawdę wam poszło, skąd wziął się konflikt z Agnieszką i pańskie zawieszenie wyjazdów na turnieje?
Wbrew głoszonym sensacjom nie chodzi o niepotrzebne słowa czy reakcje w stresie, tylko właśnie o sport. Mój gwałtowny sprzeciw wywoływała powtarzająca się sytuacja, w której Isia nie potrafiła wykorzystać wielu szans na wygranie meczów. Te liczne przegrane przy prowadzeniu 4:0 czy 5:3 w decydujących setach. Analiza tegorocznych wyników to od razu potwierdza. To był problem narastający od początku sezonu i miałem świadomość, że trzeba coś z tym zrobić. To jest zasadnicza przyczyna tego całego zgiełku. Nie zgadzałem się i nie zgadzam, by moja córka została królową straconych szans.
Jak nazwać pańską obecną rolę w karierze sportowej Agnieszki?
Tego dziś jeszcze nie określę. Ale też nikt jeszcze nie powiedział, że to koniec mojej pracy trenerskiej z córką. Tego tak naprawdę na razie nie wiemy, ani ja, ani Isia. Nie mogę serio traktować opinii tych, którzy już są całkowicie przekonani, że rozstanie z ojcem świetnie wpłynęło na formę Isi. Dopuszczam oceny sportowe, do tych każdy znawca tematu ma prawo, ale na pewno nie każdy znany spec od tenisa powinien ferować wyroki na temat wychowania cudzych dzieci.
Kiedy poznamy bardziej konkretne decyzje?
Będziemy się przyglądać nowej sytuacji i oczywiście nie wykluczam, że pracę z Tomaszem Wiktorowskim przedłużymy na stałe. Jednak przed Isią są jeszcze liczne mecze w USA. Zobaczymy, co zrobi w Cincinnati i New Haven, jak wypadnie w US Open, jak zmieni się jej tenis i myślenie o grze, czy naprawdę zaczyna się jej tenisowa dojrzałość. Dopiero wtedy można będzie podjąć decyzje. Sądzę, że ostatecznie wyjaśnimy to do końca roku. Wiem, że zmiana jest potrzebna, może rzeczywiście trzeba pod nasz układ trenerski podłożyć bombę, ale przecież nie będziemy podejmować takich decyzji pochopnie. Jeśli jednak coś pójdzie nie tak, to można przypuszczać, że wrócimy do ojcowskiej opieki.
Co pan teraz robi, gdy nie musi jeździć z córką po świecie?
Wreszcie mam więcej czasu dla siebie. Przede wszystkim jeżdżę po przyjaciołach, odgrzebuję stare znajomości, staram się dobrze wykorzystać te chwile, bo zaraz mogą przeminąć.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), na czele której stoi Witold Bańka, ma za sobą okres dużych turbulencji. Teraz czeka ją walka o zaufanie, które jest fundamentem systemu.
Polskim przedsiębiorcom dostarcza nowoczesne rozwiązania finansowe, wyznacza standardy w branży leasingowej. Zaczęło się skromnie – od jednego aktu założycielskiego i sporych ambicji. Dziś PKO Leasing jest liderem polskiego rynku leasingowego, który napędza małe i duże biznesy. Jak wyglądało 25 drogi na szczyt?
Co czeka na w sporcie w 2025 roku? Kiedy zagra piłkarska reprezentacja Polski w eliminacjach mundialu, kiedy Iga Świątek przystąpi do rywalizacji wielkoszlemowej, a siatkarze i siatkarki będą rywalizować na mistrzostwach świata?
Arabia Saudyjska chce być nie tyle gospodarzem wielkiego sportu, ile wręcz jego właścicielem. To droga, z której w najbliższym czasie nie będzie odwrotu, bo najwyraźniej wszystko ma swoją cenę.
Andrzej Duda odesłał do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o sporcie i podzielił środowisko. Prezydent poszedł na rękę działaczom, więc głos podnieśli sami sportowcy - aktywni oraz byli.
Nadchodzi nowy etap rozwoju całej gospodarki. Z siecią 5G nam wszystkim będzie żyło się lepiej i bezpieczniej – przekonuje Orange Polska.
Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy o sporcie. Dokument ma być zdaniem ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa jednym z kluczowych elementów reformy sportu.
Bank Pekao S.A. wprowadza zmiany w aplikacji PeoPay, dostosowując ją do potrzeb klientów prowadzących działalność gospodarczą. Rozszerzenie opcji personalizacji oraz dodanie elementów, które odróżniają profil firmowy od indywidualnego, to kolejny krok w rozbudowie oferty skierowanej do przedsiębiorców.
Polska pokonała Wielką Brytanię 3:0 i awansowała do półfinału United Cup. Tym razem większe trudności przeżyła Iga Świątek.
– Mamy zjawisko, które się po prostu nazywa drożyzną. To nie jest tak, że nie można było temu w żaden sposób zapobiec. Można było - mówił na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W polskiej polityce rok zdominują wybory prezydenckie, które odbędą się w maju 2025 roku. Pierwszym wydarzeniem nowego sezonu politycznego będzie zresztą ich ogłoszenie. Ale nie tylko to jest w centrum uwagi polityków i sztabowców w 2025.
Różnica między pesymistą a optymistą jest taka, że pesymista załamującym się głosem mówi: „Już gorzej być nie może”. Na co optymista z radosnym uśmiechem odpowiada: „Może, może”.
Plan Donalda Tuska dotyczący przywracania praworządności może być kolejnym niepraworządnościowym rozdziałem w historii III RP. Testem, ale i punktem zwrotnym mają szansę stać się wybory prezydenckie.
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk prócz złożenia noworocznych życzeń dużo opowiadali o wyborach prezydenckich 2025 roku. Obaj przedstawili je jako moment kulminacyjny dotychczasowego konfliktu politycznego. Czy przetrwamy rok dalszego pogłębiania podziałów?
Wykonanie przelewu do PiS, czyli zrobienie swojej roboty przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego, mogłoby oznaczać – prędzej czy później – jego dymisję. To jest skala upadku państwa i polskiej demokracji.
Tenisowa reprezentacja Polski w ćwierćfinale turnieju United Cup. W drugim grupowym spotkaniu – z Czechami - o końcowym wyniku zdecydował mikst, w którym zagrali Iga Świątek w parze z Hubertem Hurkaczem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas