Klub z Genui w poprzednim sezonie walczył o utrzymanie w lidze. Jako jedyny dwa razy wygrał z mistrzowskim Juventusem, pokonał Genoę w derbach miasta, ale zajął czternaste miejsce w tabeli. Do Serie A wrócił raptem rok wcześniej, w niesamowitych okolicznościach – po zajęciu szóstego miejsca w drugiej lidze i barażach. W Genui szukają nowej drogi do wielkości, o której mało kto już pamięta. W 1990 roku Sampdoria zdobyła Puchar Zdobywców Pucharów, rok później jedyny raz została mistrzem Włoch.
Listopadowe zwycięstwo z Genoą miało wyjątkowy smak i znaczyło dużo więcej niż tradycyjny mecz derbowy. Kiedy Sampdoria walczyła o utrzymanie w Serie A dwa lata wcześniej, w końcówce sezonu mierzyła się z rywalem zza miedzy, który grał już tylko o prestiż – bo zapewnił sobie utrzymanie dużo wcześniej, a nie miał szans na europejskie puchary. Remis satysfakcjonował jednych i drugich.
1:1 było jeszcze w 90 minucie meczu, kibice Genoi wyzywali swoich piłkarzy od sprzedawczyków, gdy w ostatniej akcji zwycięskiego gola strzelił Mauro Boselli. Sampdoria spadła do drugiej ligi, a spotkanie trafiło na listę trzynastu, którym prokuratura postanowiła się dokładniej przyjrzeć ze względu na aferę korupcyjną. Piłkarze Genoi specjalnie nie cieszyli się ze zwycięstwa, z Bosellim nie przedłużono kontraktu, Argentyńczyk wprowadzony na boisko pod koniec meczu podobno nie był wtajemniczony w to, że wynik spotkania został ustalony jeszcze przed pierwszym gwizdkiem i zepsuł starszym zawodnikom wieczór.
Łukasz Skorupski podpisał czteroletni kontrakt z Romą. Jego wartość – 1,5 mln euro
W poprzednim sezonie, znów w Serie A, Sampdorię prowadziło dwóch trenerów. Ciro Ferrara został zwolniony po fatalnym początku rozgrywek, kiedy zespół przegrał siedem meczów z rzędu. Zastąpił go Delio Rossi, który lubi pracować z młodymi piłkarzami. Prochu nie wymyślił, ale uratował dla Sampdorii pierwszą ligę. Największą gwiazdą drużyny był 20-letni Mauro Icardi. Strzelił 10 goli i od razu zaczął być kojarzony z lepszymi klubami. Delio Rossi zdaje sobie sprawę, że do nowego sezonu może przystępować z zupełnie innym składem. Klubu nie stać na zatrzymanie gwiazd, Icardi trafił do Interu Mediolan za około 12 milionów euro. Takie pieniądze pozwolą Sampdorii na spokojne życie.