Skaczące samochody

Po sześciu tygodniach przerwy Robert Kubica i Maciej Baran wracają do akcji w rajdowych mistrzostwach świata

Aktualizacja: 31.07.2013 18:10 Publikacja: 31.07.2013 18:01

Robert Kubica

Robert Kubica

Foto: AFP

Na polską załogę czekają mocni rywale i wymagające trasy Rajdu Finlandii. Dla Kubicy każdy tegoroczny start jest wielkim wyzwaniem. Polak dopiero poznaje specyfikę poszczególnych rajdów i zdobywa doświadczenie na trasach, które zna tylko z nagrań umieszczanych w Internecie albo udostępnianych mu przez zaprzyjaźnionych kierowców.

W dwóch poprzednich startach w mistrzostwach świata Kubica i Baran zwyciężyli w klasyfikacji WRC-2, ale o powtórkę takiego wyniku będzie w Finlandii bardzo trudno. Po pierwsze rozgrywana na północy Europy runda światowego czempionatu praktycznie w niczym nie przypomina wygranych przez Kubicę rajdów w Grecji czy we Włoszech.

Owszem, wszystkie trzy imprezy rozgrywane są na szutrze, ale fińskie odcinki specjalne są piekielnie szybkie. Na równiutkiej nawierzchni rajdówki pędzą z ogromnymi prędkościami – nie na darmo ten rajd określany jest przez niektórych, na wyścigową modłę, mianem „Grand Prix Finlandii".

Przy trasie gęsto rosną drzewa, a poziom trudności podnoszą przejazdy przez szczyty i hopki, na których rajdówki odrywają się od ziemi. Tutaj, bardziej niż na którymkolwiek innym rajdzie, potrzebny jest precyzyjny opis trasy.

– Trzeba jechać odważnie, ale notatki opisujące trasę muszą być perfekcyjne – mówi dwukrotny (2000, 2002) mistrz świata Marcus Gronholm, który w swoim domowym rajdzie triumfował aż siedem razy. – Kierowca musi wiedzieć, jak ustawić samochód przed przejechaniem ślepego szczytu pełnym gazem. Trzeba mieć maksymalne zaufanie do pilota i czytanego przez niego opisu.

W rajdowym światku krąży żarcik o różnicach między kierowcami ze Skandynawii i resztą świata. Ci ostatni przed wzniesieniem hamują, bo za ślepym szczytem może być zakręt. Fin, Szwed czy Norweg dodaje gazu, bo za górką może być prosta...

Żarty żartami, ale na rojących się od hopek i szczytów trasach Rajdu Finlandii zawodnicy spoza Skandynawii nie mają łatwego życia. Od 1951 roku w tej wygrywali tylko czterej kierowcy spoza Skandynawii: Hiszpan Carlos Sainz, Francuz Didier Auriol, Estończyk Markko Martin i francuski arcymistrz Sebastien Loeb, który jako jedyny przedstawiciel „reszty świata" wygrał tu więcej niż raz (2008 i 2011-2012).

To właśnie drugi powód, dla którego Kubica i Baran będą mieli w Finlandii wyjątkowo trudne zadanie. Oczywiście swoim Citroenem DS3 RRC nie mogą walczyć o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej rajdu (w imprezie startuje czternaście załóg w najmocniejszych samochodach WRC), ale nawet uzyskanie dobrego wyniku w kategorii WRC-2 nie będzie łatwe, ze względu na mocną obsadę.

Skandynawię reprezentują gospodarze, Esapekka Lappi i Jari Ketomaa (to już jego 10. start w tym rajdzie), oraz Norweg Eyvind Brynildsen. Nową rajdówkę, Forda Fiestę R5, zaprezentuje m.in. Elfyn Evans, który ma już za sobą debiut w aucie WRC i świetne, szóste miejsce w Rajdzie Sardynii.

Kubica jak zwykle ostrożnie ocenia swoje szanse i nastawia się przede wszystkim na zdobywanie kolejnych doświadczeń: tym razem głównie w skakaniu samochodem i szybkiej jeździe po leśnych szutrach.

Zawodnicy zaczynają walkę już w czwartek, od sześciu odcinków specjalnych o łącznej długości niecałych 50 kilometrów. To tylko niewinna przygrywka: drugi dzień rajdu liczy już ponad 150 kilometrów jazdy na czas, a finałowa odsłona to 130 kilometrów odcinków specjalnych. Zwycięzców poznamy w sobotni wieczór.

Na polską załogę czekają mocni rywale i wymagające trasy Rajdu Finlandii. Dla Kubicy każdy tegoroczny start jest wielkim wyzwaniem. Polak dopiero poznaje specyfikę poszczególnych rajdów i zdobywa doświadczenie na trasach, które zna tylko z nagrań umieszczanych w Internecie albo udostępnianych mu przez zaprzyjaźnionych kierowców.

W dwóch poprzednich startach w mistrzostwach świata Kubica i Baran zwyciężyli w klasyfikacji WRC-2, ale o powtórkę takiego wyniku będzie w Finlandii bardzo trudno. Po pierwsze rozgrywana na północy Europy runda światowego czempionatu praktycznie w niczym nie przypomina wygranych przez Kubicę rajdów w Grecji czy we Włoszech.

Pozostało 81% artykułu
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl