Trzy szanse medalowe w sobotę w Herning

Trzy krążki mogą przynieść sobotnie finały mistrzostw Europy w pływaniu w Herning. Pawła Korzeniowskiego stać na złoto na 200 m delfinem, a Aleksandrę Urbańczyk na 50 m stylem grzbietowym. Na 1500 m kraulem powalczy Mateusz Sawrymowicz.

Publikacja: 14.12.2013 13:09

Trzy szanse medalowe w sobotę w Herning

Foto: AFP

Karolina Kowalska z Herning

W popołudniowych finałach popłyną też Klaudia Naziębło z Urbańczyk na 50 m stylem grzbietowym i Michał Poprawa na 200 m motylkiem obok „Korzenia". I to ta dwójka może sprawić największą niespodziankę tych mistrzostw. Poprawa zachwycił już wczoraj ósmym miejscem w finale na 100 m kraulem, a Naziębło uważana jest przez Pawła Słomińskiego, współautora największych sukcesów Otylii Jędrzejczak, za największy polski talent ostatnich lat w kobiecym pływaniu.

Urbańczyk pewną kandydatką do podium

Świetnie zaczęła się sobota dla polskich pływaków w Herning. Aleksandra Urbańczyk i Klaudia Naziębło pewnie awansowały do popołudniowego półfinału na 50 m stylem grzbietowym z trzecim i czwartym czasem. Urbańczyk (27.16), która otwiera tegoroczny ranking europejski na tym dystansie, dała się wyprzedzić tylko Dunce Nielsen i Czeszce Simonie Baumartowej. Naziębło (27.26) uzyskała natomiast lepszy czas od mocnej Węgierki Katinki Hosszu (27.36).

Trenerzy polskiej kadry zgodnie przyznają, że Urbańczyk to mocna kandydatka do złota, a na pewno do podium. Pytanie tylko, czy niesiona dopingiem własnej publiczności 17-letnia Dunka jest rzeczywiście tak mocna, a dobrej w tym sezonie 22-letniej Czeszce starczy sił na kolejne dwa wyścigi. Za Polką stoi doświadczenie – 26-latka ma za sobą nieporównywalnie więcej startów na międzynarodowych zawodach. Poza tym 50 m grzbietem to jej ulubiony, koronny dystans.

Z kolei Naziębło, poprawiająca się z zawodów na zawody, to, zdaniem polskich trenerów, jeden z największych pływackich talentów ostatnich lat. Nie wykluczają, że medale zdobędą obydwie Polki.

Kawa płynie mimo grypy

Kolejne eliminacje – na 100 m stylem grzbietowym – przyniosły awans złotego medalisty tych mistrzostw. Radosław Kawęcki zakwalifikował się do półfinału jako siódmy i od początku było widać, że nie jest w formie. – Całą noc walczyłem z grypą. Zastanawiam się, czy się nie wycofać – powiedział „Rz" po wyścigu. Ostatecznie, po konsultacji z lekarzem reprezentacji i trenerem Jackiem Miciulem, zdecydował się walczyć. Niewykluczone, że najbardziej pracowity i zawzięty polski grzbiecista wygra awans do finału nie tylko z rywalami, ale i bólem.

Poprawa przed Korzeniem

19-letni Michał Poprawa z AZS AWF Katowice, ósmy w piątkowym finale na 100 m stylem dowolnym, sprawił w sobotę rano kolejną niespodziankę. Awansował do popołudniowego finału z pierwszym czasem (1:52.87), przed Pawłem Korzeniowskim (1:53.07), który ostatecznie zakwalifikował się jako trzeci, za Szwedem Simonem Sjoedinem (1:52.93). – Teraz dał mi się wyprzedzić, ale po południu pewnie nie da mi szans – mówił Poprawa o Korzeniowskim.

„Korzeń", tegoroczny wicemistrz świata na tym dystansie z Barcelony (długi basen), przed finałem czuje się pewnie: - Wypocząłem, zrelaksowałem się, pograłem w FIFę. Wszystko jest w najlepszym porządku – mówił rano „Rz". – Ale łatwo nie ma. Cieszę się, że Michał mnie dogania – dodał.

Obecny w Herning Paweł Słomiński, wieloletni trener Korzeniowskiego i współautor sukcesów Otylii Jędrzejczak, uważa, że „Korzeń" to mocny kandydat do złota. – Stać go na najwyższe podium – uważa Paweł Słomiński, obecnie trener AZS AWF Warszawa i doradca ministra sportu.

Pozostałe starty

W eliminacjach na 100 m motylkiem odpadła Anna Dowgiert, której czas 59.98 dal 32. miejsce. – Nie wiem, co się dzieje. Pracuję na 200 procent, daję z siebie wszystko, a na zawodach, na których powinnam pokazać formę, coś zawodzi – mówiła trenująca we Wrocławiu białostoczanka w rozmowie z „Rz". – Nie mam sobie nic do zarzucenia, więc chyba powinnam zastanowić się nad zmianą środowiska. Może czas na wyjazd? – mówiła rozgoryczona.

Szybciej od Dowgiert popłynęła Alicja Tchórz (59.40), 26. w rankingu. Z kolei 20-letnia Paulina Sikora była 47. (1:02:08).

Paweł Furtek w porannym wyścigu na 1500 m kraulem zajął ostatecznie pierwsze miejsce w swojej serii (14:52.27) ale, wbrew oczekiwaniom, nie urwał nic z lepszej o 4 s życiówki.

Popołudniowe wyścigi Polaków:

16.30 – 1500 m dow. – M – FINAŁ- Mateusz Sawrymowicz

16.47 – 50 m grzb. – K – PÓŁFINAŁ - Aleksandra Urbańczyk, Klaudia Naziębło

17.35 – 100 m grzb. – M – PÓŁFINAŁ - Radosław Kawęcki

17.47 – 200 m mot. – M – FINAŁ – Michał Poprawa, Paweł Korzeniowski

18.14 – 50 m grzb. – K –FINAŁ – ewentualnie: Aleksandra Urbańczyk, Klaudia Naziębło

Karolina Kowalska z Herning

W popołudniowych finałach popłyną też Klaudia Naziębło z Urbańczyk na 50 m stylem grzbietowym i Michał Poprawa na 200 m motylkiem obok „Korzenia". I to ta dwójka może sprawić największą niespodziankę tych mistrzostw. Poprawa zachwycił już wczoraj ósmym miejscem w finale na 100 m kraulem, a Naziębło uważana jest przez Pawła Słomińskiego, współautora największych sukcesów Otylii Jędrzejczak, za największy polski talent ostatnich lat w kobiecym pływaniu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Sport
Witold Bańka i WADA kontra Biały Dom. Trwa wojna na szczytach światowego sportu
Sport
Pomoc przyszła od państwa. Agata Wróbel z rentą specjalną
Sport
Zmarł Andrzej Kraśnicki. Człowiek dialogu, dyplomata sportu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
SPORT I POLITYKA
Kto wymyślił Andrzeja Dudę w MKOl? Radosław Piesiewicz zabrał głos
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego