Polski Związek Motorowy nie przyznał licencji na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej Włókniarzowi Częstochowa i Wybrzeżu Gdańsk. Decyzja o odebraniu licencji klubowi z Pomorza nie spowodowała większych kłopotów, ponieważ i tak w tym roku zajął on ostatnie miejsce w lidze, a jego miejsce zajęła pierwsza drużyna Nice Polskiej Ligi Żużlowej – PGE Marma Rzeszów. Jednak w przypadku Włókniarza sprawa okazała się bardziej skomplikowana.
Zgodnie z przepisami częstochowski zespół powinien o miejsce w ekstralidze walczyć w barażu z drugą drużyną Nice PLŻ Orłem Łódź. Nieprzyznanie licencji Włókniarzowi oznaczało, że Orzeł automatycznie zyskiwał prawo walki o mistrzostwo Polski w kolejnym sezonie. Jednak władze Orła stwierdziły, że obecnie nie są w stanie utrzymać ekstraligowego zespołu i rezygnują z miejsca w elicie.
Pojawił się problem, co robić dalej. W 2015 roku w Enea Ekstralidze musi jeździć osiem klubów, a na razie jedno miejsce pozostaje wolne. Zatem spółka Ekstraliga Żużlowa postanowiła ogłosić konkurs na przyznanie dzikiej karty.
Kluby, które w nadchodzącym sezonie chciałyby rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce, swoje oferty muszą złożyć do 4 listopada do godziny 15.00. Zainteresowane zespoły muszą spełnić minimalne warunki:
1) klub zagwarantuje minimalny budżet po stronie wydatków w wysokości 4.000.000 zł netto,