Aktualizacja: 18.05.2015 00:06 Publikacja: 17.05.2015 21:00
Stefan Szczepłek
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Porażka z Podbeskidziem na swoim boisku, kiedy się walczy o każdy punkt, to porażka podwójna. No właśnie – kiedy się walczy. Mam od pewnego czasu wrażenie, że piłkarzom Bełchatowa wszystko jedno, jak grają. Tak było w czasach trenera Kamila Kieresia i podobnie jest obecnie, kiedy pracuje Marek Zub.
W Bełchatowie od dawna nikt nie wyrasta ponad przeciętność. Dotyczy to działaczy, trenerów i piłkarzy. Ostatni raz widać tam było efekty pracy, kiedy prezesem klubu był Jerzy Ożóg, pierwszym trenerem – Orest Lenczyk mający do pomocy Marka Zuba i Zbigniewa Robakiewicza, a po boisku biegali m.in.: Radosław Matusiak, Łukasz Garguła, Tomasz Jastrzębowski, Marcin Kowalczyk, Dawid Nowak, Carlo Costly, Piotr Lech. W sezonie 2006/2007 zdobyli wicemistrzostwo Polski – coś wyjątkowego jak na Bełchatów. A w rozgrywkach o Puchar UEFA zremisowali w Dniepropietrowsku z Dnipro.
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas