Decyzję ogłoszono w siedzibie Francuskiego Komitetu Olimpijskiego mieszczącej się – co ma znaczenie symboliczne – przy ulicy barona Pierre de Coubertina. Dzień wybrany został też nieprzypadkowo. 23 czerwca jest Dniem Olimpijskim. Kandydaturę ogłosili najwybitniejsi francuscy sportowcy - rekordzista świata w skoku o tyczce Renaud Lavillenie, mistrzyni olimpijska w pływaniu Laure Manaudou, najwybitniejszy współczesny judoka Teddy Riner, florecistka Laura Flessel.
W promocję kandydatury zaangażowani są niemal wyłącznie sportowcy. Politycy – w tym prezydent François Hollande – poprą ją oficjalnie w dniu święta narodowego 14 lipca, ale będą aktorami drugiego planu. Komitet nie życzy sobie upolityczniania kandydatury. Sondaże wskazują, że aż 79 procent Francuzów uważa ogłoszenie kandydatury za „dobrą wiadomość dla Francji". Kontrkandydatami stolicy Francji są: Boston, Hamburg, Rzym, Budapeszt i prawdopodobnie Baku oraz Dauha. Z kilku powodów Paryż wydaje się faworytem.