Mecz Legii z Polonią atrakcyjny stał się trochę niespodziewanie.
Piłkarze Jana Urbana, którzy potrafili przegrać z Odrą Wodzisław czy tylko zremisować w Gliwicach z Piastem, w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe Wisłę Kraków pierwszy raz od 12 lat. Ich strata do lidera skurczyła się nagle do 4 punkty, a hasło „mistrzostwo Polski” przestało przy Łazienkowskiej brzmieć jak ponury żart.
Kilka tygodni temu w Legii zrobiło się nerwowo i kolejny raz się okazało, że ten zespół najlepiej funkcjonuje w stresie. Trener Jan Urban usłyszał, że niekoniecznie dostanie kolejny sezon na swoje eksperymenty, a piłkarze – że odpowiadają za wyniki w nie mniejszym stopniu niż trener. Legia w tym sezonie wygrała ze wszystkimi najsilniejszymi: oprócz Wisły pokonała już także Lecha Poznań i Ruch Chorzów – po 2:0.
[srodtytul]Dwóch zwolnionych[/srodtytul]
Spotkanie z przedostatnią w tabeli Polonią mogłoby być kolejnym łatwym krokiem, ale w klubie z Konwiktorskiej do przesilenia doszło akurat przed derbami.