Reklama
Rozwiń
Reklama

Koronacja odłożona

Pep Guardiola i Jose Mourinho oszczędzają gwiazdy przed kolejnym starciem gigantów – tym razem w Lidze Mistrzów

Publikacja: 25.04.2011 23:47

Jose Mourinho

Jose Mourinho

Foto: AFP

Na oficjalnej stronie Arsenalu 45 procent kibiców na gracza nr 1 meczu z Boltonem  wybrało Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz dwa razy nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam, obronił też rzut karny, a mimo to jego drużyna przegrała 1:2 i zachowała już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo Anglii.

Arsene Wenger nadal jest nadopiekuńczym ojcem i chociaż mija kolejny rok bez sukcesu, nie da powiedzieć o swoich dzieciach złego słowa. – Szansa na mistrzostwo w tym sezonie była wyjątkowa i to, że znowu się nie udało jest frustrujące, ale to ja wybieram piłkarzy i ja robię z nich drużynę – tłumaczył.

Arsenal w tabeli jest trzeci, do prowadzącego Manchesteru United traci dziewięć punktów. Piłkarze Aleksa Fergusona powoli przygotowują się do wielkiej fety.

Myśl o mistrzostwie paraliżuje natomiast zawodników Borussii Dortmund, która mogła zapewnić sobie mistrzostwo Niemiec, ale przegrała z broniącą się przed spadkiem Borussią Moenchengladbach 0:1.

Trener Juergen Klopp po meczu chwalił rywali, o nagłym kryzysie swoich piłkarzy wolał milczeć. W pierwszym składzie drużyny z Dortmundu grało trzech Polaków – Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski, ale całe spotkanie tylko Piszczek.

Reklama
Reklama

W Hiszpanii liga traktowana jest jako konieczna przerwa między tym, co dzieje się w środku tygodnia. Trenerzy Barcelony i Realu dali odpocząć swoim gwiazdom przed trzecim z czterech odcinków Gran Derbi, tym razem w półfinale LM.

Barcelona zaczęła zwycięski mecz z Osasuną (2:0) bez Carlesa Puyola, Pedro, Gerarda Pique, Xaviego, Andresa Iniesty i Lionela Messiego. Ten ostatni na boisku pojawił się  po to, by strzelić 50. gola w tym sezonie i pobić rekord Alfredo di Stefano z sezonu 1959/1960.

Real wrócił na szczęśliwy stadion Mestalla w Walencji, gdzie kilka dni temu wywalczył Puchar Króla. Pokonał Valencię aż 6:3, mimo że w pierwszym składzie zabrakło Cristiano Ronaldo, a cały mecz odpoczywali Angel di Maria i Pepe. Jose Mourinho zapowiedział, że jego drużyna nękać będzie Barcelonę, dopóki będzie choćby cień szansy na mistrzostwo Hiszpanii.

We Włoszech własny rekord śrubuje Alessandro Del Piero. Strzelił już 283 gole dla Juventusu. Klub nie przedłużył z nim jeszcze kontraktu. Del Piero ma 36 lat.

Na oficjalnej stronie Arsenalu 45 procent kibiców na gracza nr 1 meczu z Boltonem  wybrało Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz dwa razy nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam, obronił też rzut karny, a mimo to jego drużyna przegrała 1:2 i zachowała już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo Anglii.

Arsene Wenger nadal jest nadopiekuńczym ojcem i chociaż mija kolejny rok bez sukcesu, nie da powiedzieć o swoich dzieciach złego słowa. – Szansa na mistrzostwo w tym sezonie była wyjątkowa i to, że znowu się nie udało jest frustrujące, ale to ja wybieram piłkarzy i ja robię z nich drużynę – tłumaczył.

Reklama
Piłka nożna
Polska walczy o gwarantowane miejsce w Lidze Mistrzów. Legia znów nie pomogła
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
„Trzeba żyć chwilą”. Grzegorz Krychowiak dla „Rzeczpospolitej”
Piłka nożna
Liga Konferencji. Kryzys Legii nadal trwa, zwycięska Jagiellonia
Piłka nożna
Liga Konferencji. Częstochowskimi rymami w trenera Papszuna. Wygrane Lecha i Rakowa
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Arsenal przerwał serię Bayernu, popis Kyliana Mbappe, bramka Piotra Zielińskiego
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama