Po remisie z Anglią atmosfera w drużynie i wokół niej jest świetna, a do kolejnego spotkania eliminacyjnego z Ukrainą zostały jeszcze cztery miesiące. Mecz z Urugwajem może utrzymać nas w dobrych nastrojach, może też sprowadzić na ziemię.
Skład, w jakim dzisiaj wystąpią Polacy, jest zagadką. Waldemar Fornalik nie chciał odkryć kart, nie powiedział czy wystawi najsilniejszą jedenastkę, czy sprawdzi dublerów. Trener przyznał, że czuje satysfakcję po tym, gdy Adrian Mierzejewski wrócił do gry w Trabzonsporze. Niewykluczone więc, że znowu będzie chciał pomóc tym, którzy mają problemy w klubach, pokazując, że ma do nich zaufanie.
Zagadki zaczynają się od bramkarza. Tomasz Kuszczak gra regularnie w Brighton, Przemysław Tytoń w PSV nadal jest rezerwowym i nie zanosi się, by jego sytuacja uległa zmianie. W kadrze jednak nigdy nie zawiódł. W Betisie Sewilla odbudował się Damien Perquis, mniej więcej w tym samym czasie, gdy Marcin Wasilewski przestał grać w Anderlechcie. Fornalik ma sporo dylematów, może szukać nowych rozwiązań, może też inwestować w to, co zbudował do tej pory.
Kontuzjowanego Jakuba Wawrzyniaka w pierwszym składzie zastąpi zapewne Marcin Komorowski, który w Tereku Grozny gra jednak na środku obrony. W pomocy pewni gry mogą być Grzegorz Krychowiak i Ludovic Obraniak, obsada skrzydeł jest już niewiadomą. Do Gdańska przyjechał Jakub Błaszczykowski, który przez pięć ostatnich tygodni leczył kontuzję stawu skokowego i nie wystąpił w żadnym meczu Borussii. Mówi, że nadal czuje ból, ale chce zagrać przeciwko Urugwajowi. – Inaczej mój przyjazd na zgrupowanie nie miałby sensu – tłumaczył w poniedziałek.
Jeśli Błaszczykowski zajmie prawą stronę, na lewej selekcjoner ma wybór między Mierzejewskim i odkryciami meczu z Anglią – Kamilem Grosickim i Pawłem Wszołkiem. W kadrze jest także Szymon Pawłowski. Trener pamięta o tym, że przeciwko Ukrainie za żółte kartki nie zagra Eugen Polanski, jeśli dzisiaj zależeć mu będzie na wyniku, piłkarz Mainz rozpocznie mecz od pierwszej minuty, jeśli spotkanie w Gdańsku ma dać Fornalikowi odpowiedź czy Łukasz Trałka jest w stanie Polanskiego zastąpić – zaryzykuje. Ariel Borysiuk przyjechał na zgrupowanie z lekką kontuzją, Kaiserslautern niechętnie go puściło. Wreszcie atak – Robert Lewandowski nie strzelił gola w kadrze od 612 minut, ale jego pozycja jest niepodważalna. Arkadiusz Milik i Łukasz Teodorczyk muszą poczekać.