Od kilku tygodni wiadomo natomiast, że tytułu nie obroni Borussia. W sobotę przegrała prestiżowy mecz w Gelsenkirchen nazywany „matką wszystkich derbów", ma już 20 punktów straty do Bayernu (3:2 z Fortuną Duesseldorf). Ale ten sezon nie musi być dla zespołu z Dortmundu stracony.
Teraz priorytetem jest Liga Mistrzów. W pierwszej połowie spotkania z Schalke Borussia nie była sobą, jak napisał „Kicker", po zwycięstwie nad Szachtarem została sprowadzona na ziemię. Błędy przy bramkach Juliana Draxlera i Klaasa-Jana Huntelaara popełnił Mats Hummels, w przerwie kontuzjowanego obrońcę zmienił Nuri Sahin. Juergen Klopp wpuścił też na boisko Marco Reusa.
Efekty przyszły szybko. W 59. minucie Jakub Błaszczykowski popisał się piękną asystą, a Lewandowski zdobył 17. gola w sezonie, zostając samodzielnym liderem strzelców Bundesligi. Wyprzedza Stefana Kiesslinga z Bayeru Leverkusen (16) i Mario Mandżukicia z Bayernu (15). W końcówce Lewandowski mógł wyrównać, ale trafił prosto w bramkarza. 90 minut grał także Łukasz Piszczek.
Artur Boruc uratował Southampton przed porażką w Norwich. W doliczonym czasie, przy stanie 0:0, sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany Grant Holt, ale Polak wyczuł jego intencje. Angielskie gazety piszą o „wybitnej interwencji", Sky Sports ocenił Boruca na 8 (w skali 1-10).
Wojciech Szczęsny miał przed środowym rewanżem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Bayernem (pierwszy mecz w Londynie 1:3) wolny weekend. Spotkanie z Evertonem zostało przełożone, bo rywale grali w Pucharze Anglii. W ćwierćfinale zostali rozbici przez Wigan (0:3), Jan Mucha między 30. a 33. minutą wyciągał piłkę z bramki trzy razy.